O.S.T.R. zdradza kulisy konfrontacji z OKIm
OKI nawinął na ostatniej płycie o tym, że O.S.T.R. podszedł do niego na żywo wyjaśnić wpis, w którym nazwał łódzkiego rapera arlekinem po publikacji kursu "Chcę zostać twórcą rapu". Autor "Produkt47" opowiedział potem o całej sytuacji w jednym z wywiadów, a teraz swoją perspektywę przedstawił Ostry.
W 2019 OKI napisał na instastory "Jak zostać twórcą rapu. Jak z żywej legendy zostać arlekinem" oznaczając profil Ostrego - była to reakcja na informację o kursie video, uczącym jak zostać raperem."Dosłownie przed wejściеm na scenę w Koszalinie/ Ostry, wk**wiony podbił wyjaśniać, czemu nazwałem go arlekinem/Dosłownie dziesięć sekund przed wejściem/Więc miałem wybór, ale jakbym wtedy wyszedł, mordo, byłbym leszczem" - rapował o tej sprawie OKI w numerze "Bardziej sobą niż kiedykolwiek".
Później w podcaście "Trójkąt" następująco skomentował tę sytuację: "Wychodzę na scenę, a Ostry na mnie wpada i zaczyna mówić. Zderzasz się z czołgiem, patrzysz na gościa, którego obserwowałeś całe swoje życie i on z tobą jedzie, a ty musisz podnieść gardę i rozmawiać z nim rzeczowo"
Teraz O.S.T.R. został zapytany o ten wątek przez CNE w Rap Kontenerze:
"Podszedłem do niego i zapytałem się: nie wiem czy masz tak w zwyczaju mówienie ludziom, że są arlekinami, a nie mówienie tego w twarz? Też mu powiedziałem, że rozumiem tę sytuację, bo rzadko się zdarza, że ten, który jest górze, żeby atakował tego, który jest na dole. Oczywiście mówię tutaj kolokwialnie. Jak jesteś na początku rapowej kariery to masz większe parcie, żeby zaatakować tego, co jest na górze, bo chcesz udowodnić, że jesteś zwyczajnie lepszy. Ja mu powiedziałem, że nie byłoby takiej sytuacji, gdyby to się wydarzyło teraz, w tym momencie gdzie jest on, bo podejrzewam, że jest ileś tam pięter nade mną. Nigdy nie zwróciłby uwagi na 43-latka, który by mu chciał pocisnąć. Wtedy on tego potrzebował i to zrobił. Był to moim zdaniem zabieg marketingowy. On to tłumaczył, że to było z punktu widzenia fana i się zawiódł. To co mi się nie podoba, co Oki o mnie mówi, to że nazwał mnie arlekinem za to, co robię teraz. To jest za szerokie spektrum. Jestem ojcem, wychowuję dzieci, więc co, za to jestem arlekinem? Czy za to, że mam 43 lata, nagrywam płyty i gram koncerty, na które ludzie chcą przychodzić? On mnie nazwał arlekinem za to, że zrobiłem masterclass. Jak możesz zarzucać komuś dzielenie się wiedzą? (...) To nie jest coś, co pojawiło się nagle. To jest po prostu dzielenie się wiedzą. Ja nie sprzedałem ryja na puszkach po piwie. Nie zrobiłem wielu rzeczy, w których ci młodzi akurat przesadzają" - mówi Ostry.
Pełny wywiad obejrzycie poniżej.
Sprawdź też:
O.S.T.R. do Maty: "Jeśli już o mnie mówisz, to mów prawdę"
O.S.T.R. śmieje się z zaczepki Maty: "To jest zabawne"
O.S.T.R. wymienia propozycje reklamowe, które odrzucił
Promocja tylko u nas: AZ, Paktofonika, Molesta, Mor W.A. i Killaz Group w Łodzi - bilety tańsze o 5% tylko z kodem POPKILLER5DAYONES
***