Pawbeats odpiera zarzuty o seksizm i szowinizm
Niedawno pisaliśmy o Young Leosi i jej nowym singlu, a także komentarzach jakie pojawiły się między innymi ze strony Filipka oraz Pawbeatsa. W rozwijającym ten wątek artykule Niko Graczyk na łamach portalu Noizz oskarża obu panów o seksizm, a ich wypowiedzi jako "obronę rapu jako męskiej sprawy". Pawbeats odpowiedział na te zarzuty publikując Instastories.
Pawbeats znany jest ze swojego humoru. Oczywiście nie wszystkim on musi pasować, ale jego postów na pewno nie powinno się brać "na poważnie". Tymczasem tak potraktowano w artykule wpis, w którym umieścił zdjęcie ze szpitala z dopiskiem - "poskładało mnie po przesłuchaniu nowego singla Young Leosi".
Producent odniósł się do tych zarzutów na swoim Instagramie zauważając, że "Od kilku lat mój profil ma charakter bardziej rozrywkowy niż informacyjny o czym pewnie wiecie skoro obserwujecie mnie też na IG. Przez ten czas zaczepiałem i byłem zaczepiany w różny sposób przez wielu artystów rapowych, wielu z nich nigdy w życiu nie widziałem na żywo. (...) Mieliśmy kilka jak nie kilkanaście wymian z Kubańczykiem, KęKę, VNM, Filipkiem, Przyłem czy całym QueQuality. Problem zaczął się przy zahaczeniu Young Leosi, bo skoro ją zaczepiłem, to znaczy że próbuję dyskredytować kobiety. Wcześniej nie było tematu..."
Zastanawiacie się, dlaczego Pawbeats powiązał swoje zdjęcie z najnowszym singlem Young Leosi?
"Przepraszam Cię Young Leosia, że zostałaś mimowolnie częścią tego uniwersum, bo mogłaś nie mieć takiej ochoty. Moim celem nie jest i nie było dyskredytowanie kobiet czy żadnego z twórców ze względu na płeć – wydaje mi się to oczywiste, ale po przeczytaniu moich kilkunastu DM czy artykułu na NOIZZ myślę, że muszę to jednak podkreślić. Paradoks, dlaczego do mojego uniwersalnego komentarza padła Twoja premiera jest taki, że po prostu dzień wcześniej rozmawiałem z Kubą, który z Tobą pracuje i byłaś pierwszą osobą, która mi przyszła do głowy".
Zaznaczył również, że współczuje artystce fali gróźb, która ją zalała, jednocześnie pisząc, "że nie są to ludzie z "mojej" społeczności, która choc jest równie jak ja memiczna, to jednak życzliwa".
Pełną wypowiedź Pawbeatsa znajdziecie na slajdach poniżej.