Slim Thug zmienia ksywkę - powitajcie Big Slima!
Dla weterana sceny z Houston stara ksywka to już powiew przeszłości.
Raper stwierdził, że dojrzał i Slim Thug, jego dawny pseudonim, zupełnie nie oddaje tego, kim dzisiaj jest. "Staje się nową osobą" - powiedział w wywiadzie dla portalu lokalnej gazety Houston Defender. "Mam 41 lat. Nie chcę się już nazywać Slim Thug" - dodał.
"To po prostu nie pasuje, wiesz o co chodzi? Już nie robię tego, co dawniej, więc teraz chcę być Big Slimem." MC stwierdził też, że jego poprzednia ksywka wzięła się z tego, że był szczupły jako nastolatek. Dodał do niej "Thuga", bo miał wtedy warkocze i złote zęby, więc wszystko do siebie pasowało.
Ostatni album legendarnego nawijacza z Houston, krążek zatytułowany "BIGslim", wydaje się początkiem jego nowej drogi. Płyta ukazała się 14 stycznia tego roku, więc już możecie ją sprawdzać na streamingach.