Juicy J: "To narkotyki doprowadziły do rozpadu Three 6 Mafii"
Krótko przed bitwą z Bone Thugs-N-Harmony Juicy J pojawił się w podcaście The Bridge: 50 Years of Hip Hop, w którym rozmawiał z Nasem i dziennikarką Minyą "Miss Info" Oh. Opowiedział między innymi o prawdziwej przyczynie rozpadu Three 6 Mafii.
Okazuje się, że wcale nie chodziło o pieniądze, jak to często ma miejsce w takich przypadkach, a o narkotyki. Nas w pewnym momencie zapytał, o jakich narkotykach dokładnie mowa, na co Juicy odpowiedział, że miał na myśli najcięższe dragi."Od heroiny, przez metę, do kokainy, wszelkiego rodzaju piguły" - powiedział Juicy. "Dużo narkotyków było zażywanych w czasie kiedy byliśmy razem. Kiedy wszyscy byli trzeźwi, było dobrze, ale kiedy w grę wchodzi kokaina, wszystko się zmienia. Jednak nie chcę nikogo wskazywać palcem" - dodał. Crunchy Black, były raper z zespołu, powiedział w wywiadzie u DJ'a Vlada, że Juicy nakładał kary finansowe na członków grupy, u których zażywanie niedozwolonych środków miało wyraźny wpływ na pracę. Zatem coś rzeczywiście może być w tym, co J powiedział w rozmowie z Nasem.
Zupełnie inną przyczynę rozpadu podał swego czasu DJ Paul. W wywiadzie dla serwisu NME powiedział, że powodem były sprawy biznesowe związane z wytwórnią. "Columbia i Island przechodziły zmiany i wprowadzili jakichś gości z Wielkiej Brytanii. [...] Chcieli, żebyśmy poszli w pop i chcieli zmienić nas w grupę w brytyjskim stylu. Nie czuliśmy tego i w końcu nie wydaliśmy płyty" - powiedział."
W podcaście Juicy kładł jednak nacisk na narkotyki: "Nic innego nie przychodzi mi do głowy [jeśli chodzi o przyczyny rozpadu - przyp.red.]. To z tego powodu ludzie nie pojawiali się w studio, sytuacja była zwariowana, wszystko już się zwijało. To wszystko przez dragi."
W pewnym momencie, podczas programu, podał historię z Lordem Infamousem: "Kiedyś musiałem wparować do pokoju Lorda Infamousa i byłem prawie we łzach. W pewnym momencie myślałem, że nie żyje. Na początku musiałem znaleźć klucze, bo nie odbierał telefonu. Waliłem w drzwi i w pewnym momencie musiałem tam wparować i właściwie bić go po twarzy poduszką żeby go obudzić."
Sprawdź też: Juicy J przeprasza za promowanie narkotyków w tekstach
Poniżej odsłuch całego podcastu, powyższy wątek pojawia się około 12 minuty.