Liroy poszukuje zaginionych demówek... i oferuje specjalną nagrodę!

Liroy był ostatnio gościem naszego wywiadu przeprowadzonego przez Hirka Wronę. Jednym z poruszonych tematów były zaginione demówki nagrane przed "Alboomem". Raper przyznał, że jego była żona wyrzuciła wszystkie jego archiwa, włącznie z nagraniami z koncertów, demówkami czy wycinkami z gazet. Po tym zwrócił się do fanów, prosząc o kontakt, jeśli ci posiadają wideo z koncertów czy demówki. Legenda polskiego hip-hopu zaoferowała za nie nawet... wspólny singiel.

Liroy przyznał, że bardzo dużo materiałów stracił, w tym koncert z zespołem Kaliber 44 w MegaClubie z 1995 roku, na którym bardzo mu zależy.

"Wiele koncertów mi zginęło, Jednym z nich był mój pierwszy koncert z Kalibrami w MegaClubie w 95. To był ciekawy koncert. To bym chciał dostać z powrotem. Moja kaseta nie istnieje z tego co wiem już, ale wiem, że ktoś jeszcze tam kręcił, więc jeżeli ktoś z was słyszał albo ktoś ma zapis tego koncertu w całości, to biorę go za każde pieniądze." - mówił Liroy. - "To jest materiał dzisiaj mocno historyczny, bo to był nasz pierwszy wspólny koncert, gdzie pokazaliśmy Kaliber ogólnej publiczności poza Katowicami."

Potem raper przeszedł do tematu demówek: "Za nie też jestem w stanie dużo dać. Szczególnie za te z lat 80, bo wiem, że na osiedlu trochę tych demówek rozdawałem. Jeżeli komuś gdzieś zostały, schowane gdzieś na strychu, to ja bardzo chętnie je odkupię. (...) Jak ktoś mi dostarczy taką kasetę, demówkę to ja z nim nawet singiel zrobię, naprawdę."

Poniżej dostępny cały wywiad, w którym Liroy m.in. zdradził nam swój stosunek do młodych raperów czy opowiedział o początkach swojej kariery i kontrakcie z BMG. Nie zabrakło wielu ciekawych historii i wspomnień. Wspomniany wątek ma miejsce pomiędzy 9:51, a 12:35 minutą. Pod rozmową znajdziecie również trzeci odcinek naszego Magazynu, który zawiera w sobie m.in. fragment tego wywiadu.

Tagi: 

Anonim
Liroy jak Ci oferuje specjalną nagrodę, to jest uznanie i szacunek, jak załatwisz w końcu coś z tą mityczną marihuaną. Mówisz że dogadujesz albo że masz niemal dogadane a co do czego to tak dogadujesz od kilku lat że nawet depenalizacji gnoje nie chcą zrobić. A to nie jest rozwiązanie, w kwestii dostępności, ceny i jakości czyli bezpieczeństwa zażywania (bo teraz to chuy wie co palisz czasami) depenalizacja nic nie zmieni. Ja wiem że z partyjnym betonem w kraju tak zacofanym i żałosnym jakim jest wielka polska to ciężko się rozmawia ale czas ucieka a niewinni ludzie są nadal prześladowani przez yebana milicję z powodu rośliny.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>