Denzel Curry i Glass Animals robią "Tokyo Drifting" - nowy singiel
Czy jest coś, czego muzycznie nie podejmie się Denzel Curry? Niesamowicie energetyczny i charyzmatyczny MC zaserwował nam już w tym roku niespodziewany, acz świetnie przyjęty cover utworu Rage Against The Machine, zdążył również wydać bardzo mocny album "Zuu", a teraz do Sieci trafił owoc jego współpracy z brytyjskim kwartetem tworzącym "psychodeliczny pop", Glass Animals.
To nie pierwsze rapowe collabo Glass Animals - do tej pory nagrywali również z takimi postaciami jak 6lack, Khalid, Joey Bada$$ czy DJ Dahi. Świeże, oryginalnie wykręcone "Tokyo Drifting" rozpoczyna serię Fresh Fruit, w ramach której będą ukazywać się duety z innymi artystami. Dave Bayley z Glass Animals tak opowiada o nagrywaniu utworu:
Pierwszą rzeczą, jaką usłyszałem od Denzela gdy usłyszał ten kawałek, było „Jest ogień”. Potem dodał: „To ty tam nawijasz?”. Odpowiedziałem mu: „Tak, w pewnym sensie. To ironiczna, wewnętrzna nawijka – ja jako narrator opisujący, wkur…cy się na moje ekstremalne alter ego; wersję mnie, która jest w stanie robić rzeczy, do których, wydawałoby się, nie jestem zdolny. Wavey Davey to moja popieprzona wersja Sashy Fierce. To ziomeczek, uliczny zawodnik, potrafi tańczyć, mocno imprezuje, jest spontaniczny. Czasem dostanie w mordę i zostanie zmieszany z błotem, ale nie obchodzi go to, bo jest zbyt pewny siebie. Ciosy, jakie przyjmuje od życia, niekoniecznie go wzruszają.
Myślę, że to jest taki rodzaj postaci, który każdy z nas kreuje w sobie do pewnego stopnia. Mamy wystudiowane wizerunki w internecie – jesteśmy piękni, z nałożonymi filtrami, trochę jak nadludzie. Możemy się długo oszukiwać i zamiatać pod dywan to, czego nie chcemy pokazywać, ignorować nasze słabości… Ale wszystko ma swoją cenę. To nie jest prawdziwe i długo nie da się tak pociągnąć.
Pod spodem wspomniany cover utworu Rage Against The Machine w wykonaniu Denzela:
A także dla porównania klasyczna denzelowska nawijka i singiel z tegorocznej płyty "Zuu" - "RICKY":