Tede do zaczepionych: "Nie chcecie bawić się w hip-hop"

Pisaliśmy Wam o tym, że na "Karmagedonie" dostaje się wielu osobom, jak na razie jednak Tede nie doczekał się odpowiedzi na tracku od żadnego z zaczepionych. Jak mówi w nowym wywiadzie - liczył na to po cichu.

[Nasza rozmowa z Fokusem na gali Popkillery - a w niej parę słów o stanie nowej szkoły oraz zapowiedź Pokahontaz i kolejnej solówki]

"Marzyłem o tym, to byłoby fajne. Liczyłem, że ktoś odpowie, liczyłem się też z tym, że jedyny, który odpowie to będzie najsłabsze ogniwo w tej całej układance, zahaczony rykoszetem. No ale nikt się nie pofatygował. Generalnie tendencja jest: „Kto to Tede?”, „G*wno, nie słuchałem”, „Ch*jowe” itd. Myślałem, że pojadę na wakacje na tydzień, pi*rdolne jakiś mixtape, ale prawda jest taka, że wy się k*rwa w hip-hop nie chcecie bawić" - mówi Tede w rozmowie z Kubą Głogowskim.

Odpowiada również na zarzuty W.E.N.Y. o to, że chce promować płytę dissami: "Generalnie proponuję następną płyt na Facebooku, wydać teksty, a bity każdy sobie sam dośpiewa. Jedyny co się tam na początku uniósł to „będzie wojna, wojna”, ale szybko skumał, że to nie będzie dobry pomysł. To mi się podoba, jak oni pi*rdolą, że robię promocję płyty na obrażaniu innych. Proszę, powiedz mi, gdzie ja kogoś obraziłem przed premierą płyty. Specjalnie nie puszczałem kawałków, żeby nie było właśnie, że ja buduję promocję na dissowaniu k*rwa gości. I to co powiedział Wena, że ja każdą płytę tak promuję, to ja Ci teraz k*rwa mówię baranie pi*rdolony, kłamco. Podaj mi jedną płytę, którą promowałem jakimkolwiek beefem/dissem. Jedną, jedyną, dziękuję pozdrawiam. A jak nie to wypi*rdalaj palancie"

Dodatkowo TDF nawiązuje do nadchodzącej w tę sobotę walki VNM vs W.E.N.A. na 1 edycji Rap Nokautu: "Znam ten wątek, miałem przyjemność widzieć się z VNM-em w zeszłym tygodniu w Gdańsku, pośmialiśmy się trochę, pogratulowałem mu 20 tys. Trzeba być naprawdę zdesperowanym, albo mieć jakieś parę rat do zapłacenia, żeby się na coś takiego porwać, no debil. Przecież VNM go tam zje. Ja się w ogóle nie jaram taką formułą. Mamy miesiąc, napiszemy kawałki, a na żywo będzie, że niby freestyle’ujemy. Wymyślimy sobie rymów do ksywki przeciwnika i będzie fajnie. Ja bym się na to nie pisał, ale jak ktoś się w to bawi, to gratuluję Tomkowi wygranej, mam nadzieję, że się sprawdzi"

Sprawdź też:

Paluch o "Karmagedonie": "Tede powiedział to, o czym każdy milczał"

Diox tłumaczy dlaczego nie sprawdzi "Karmagedonu"

Raport z pola bitwy. Tede na świecznikach po premierze "Karmagedonu".