Anatom: "Chcę robić muzykę dla wszystkich i zarażać ludzi dobrem"
Wydana w grudniu "Autonomia" Anatoma to jedna z ciekawszych pozycji minionego roku, a raper z Nowego Targu wymyka się tam wielu szufladkom. Swoje podejście do muzyki wytłumaczył we wczorajszym wpisie na fanpage'u...
"Lubię mówić, że moja muzyka to nie jest muzyka chrześcijańska, lecz że jest to muzyka tworzona przez osobę wierzącą. Nie czuję się muzykiem chrześcijańskim, ale chrześcijaninem, który robi muzykę. Często, gdy ludzie mówią, że ktoś jest muzykiem chrześcijańskim, to osoby niewierzące myślą sobie od razu, że to na pewno nie muzyka dla nich. Ponieważ jestem chrześcijaninem i robię muzykę o swoim życiu, to ma ona wydźwięk chrześcijański. Chciałbym, żeby była to muzyka dla wszystkich. Chcę zarażać ludzi dobrem, które można znaleźć tylko w Ewangelii. Jako muzyk nie zamykam się na nikogo. Staram się dawać ludziom wierzącym umocnienie wiary, a niewierzącym albo wątpiącym umożliwić odnalezienie drogi, pomysłu na siebie bądź odpowiedzi na swoje pytania. Bo ludzie, którzy szukają Pana Boga, często początkowo nawet nie wiedzą, że Go szukają. Nie wiedzą, jak TO nazwać. Gdy pięć lat temu się nawracałem, też nie wiedziałem, że szukam Boga. Szukałem dobrej zmiany, odskoczni, motywacji, która pozwoli mi na trwałe zmienić swoje życie. Dzięki świadectwie ludzi wierzących, których spotkałem na mojej drodze życia, znalazłem to, czego szukałem, w Panu Jezusie" - tłumaczy Anatom na swoim fanpage'u zapraszając jednocześnie na wydarzenie Gdynia PANAma, zorganizowane w łączności z trwającymi w tym samym czasie w Panamie 34. Światowymi Dniami Młodzieży. Całość odbędzie się dziś od godz. 17 do północy, u ojców franciszkanów w Gdyni (ul. Ujejskiego 40), a wystąpi tam m.in. właśnie Anatom.