Polish Hip-Hop Festival 2018 - relacja i zdjęcia

wydarzenie
dodano: 2018-08-11 15:30 przez: Marek Adamski (komentarze: 4)

4 lata temu pisaliśmy o raczkującym festiwalu, który zaliczał stały progres i pretendował do miana najważniejszego w kraju. Dziś Polish Hip-Hop Festiwal to największy hip-hopowy festiwal w Polsce, mogąca się pochwalić bardzo silnym line-upem, świetną organizacją i klimatem. 14,000 festiwalowiczów, 3 sceny i 77 artystów, czyli tegoroczny Płock w pigułce.

Najpierw zacznijmy od organizacji, która stała na najwyższym poziomie. Żadnych obsuw, zero odwołanych występów (jedynie małe rotacje ogłoszone wcześniej na fanpage'u), tak samo jak brak jakichkolwiek incydentów na terenie festiwalu. Rzadko kiedy zdarzały się jakieś problemy z nagłośnieniem, każda scena była dobrze przygotowana do przewidzianej publiki. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, z tym również organizatorzy świetnie sobie poradzili. Punkt medyczny znajdował się blisko pola namiotowego, natomiast ochrona została porostawiana w najbardziej strategicznych punktach.

Line-up w tym roku został zaopatrzony w najważniejsze postacie sceny takie jak Quebo czy Paluch aż po rzadko spotykane zestawienia legend pokroju Tego Typa Mesa z Emilem Blefem czy Pezeta z Małolatem, na których koncercie publika wylewała się na festiwalowy deptak. Nie zabrakło też naszych Wilków, m.in. Zero i Frostiego Rege, którzy na swoich występach zorganizowali pogo i sami brali w nim udział. Miło zaskoczyli również Adi Nowak i Deys, który wyciągnął na scenę część członków Hashashins, Zero i Przyłuca. Moment, który w szczególności utkwił mi w pamięci, to scena z koncertu Solara i Beteo, na której szef SB wraz z całą publiką pomachali do pana oglądającego koncert z okna hotelu nad plażą.

W tym roku w Płocku ciężko było na cokolwiek narzekać, nawet pogoda w większy sposób nie dokuczała (chyba, że ktoś nie lubi słońca). Organizacja na poziomie rzadko spotykanym wśród polskich koncertów, potężny line-up wypełniony tuzami polskiego hip-hopu oraz letni, wakacyjny klimat. Polish Hip-Hop Festival goni swojego "starszego brata", Audioriver pod względem rozmachu, i wszystko wskazuje na to, że jest coraz bliżej by mu w tym dorównać.

Poniżej fotorelacja, którą zapewnił Young Sandi. Oczywiście zarejestrowaliśmy też trochę materiałów video - wypatrujcie ich niebawem!

Galeria

Anonim
Tylko jeszcze niech zmienią nazwę na polish wacks festiwal i będzie ok. Od kiedy solar jest szefem sb jak ma tam chuya do gadania i białas mu cały fejm zayebał? Zresztą wystarczy popatrzyć na grubasa i widać że to on się uważa za szefa sb. Beka że na 77 artystów może z 10 da się posłuchać.
Anonim
Ludzie, Adi Nowak przecież był rok temu na bocznej scenie, nie pamietam jej nazwy
Sarius
walcie się na łeb
Bolały mnie nogi
A ja mam takie pytanie. Czemu nie było można parkować samochodów jak rok temu? Chcieliście zarobić na płatnym parkingu co był w czwartek? Remonty remonty spoko. Myślałem że będzie rozkopane jakoś czy coś ale bez przesady bez problemu można było parkować. Z tego co słyszałem na audiriver jakoś pozwolili. Dla mnie wszystko spoko tylko ten parking żenada. Ten kto to zabronił parkowania samochodów tak jak rok temu powinien się przejść z 4 razy. Zobavzylby jak to jest

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>