Hilltop Hoods "The Nosebleed Section" (Ot Tak/Czarodzieje z Oz #2)
Przyznaję, że początkowo tego artykułu nie planowałem - wszak Piotrek umieścił już poniższy klasyk Hilltopów w ich profilu, opisał także, jak odkrył ów kawałek (cóż za przypadek - i on, i ja po raz pierwszy usłyszeliśmy ten utwór, oglądając ten sam filmik!)... Uznałem jednak po krótkim namyśle, że "The Nosebleed Section" zasługuje na osobny artykuł, z tytułu jego "historycznego" znaczenia - to ten właśnie singiel "katapultował" Hilltopów do sławy, stając się też nieoficjalnym hymnem australijskiego hip-hopu...
Co ciekawe, track nigdy nie doczekał się teledysku, ani nawet fizycznego wydania (pierwszy singiel grupy, "Clown Prince", ukazał się w 2006 roku) - był to ściśle singiel radiowy. W 2013 roku w plebiscycie australijskiej stacji radiowej Triple J "The Nosebleed Section" został uznany czwartym najgorętszym trackiem ostatnich dwudziestu lat - była to najwyższa pozycja rapowego utworu, ba nawet najwyższa pozycja australijskiego wykonawcy na tej liście (przed nią uplasowali się odpowiednio: "Wonderwall" Oasis, "Seven Nation Army" The White Stripes i "Last Goodbye" Jeffa Buckleya). W 2003 i 2004 roku track grany był przez radio tak często, że niektózy Australijczycy, których spotkałem, mają go absolutnie dosyć... Ja osobiście? Dla mnie track jest bezbłędny, bez wahania umieszczam go w osobistym Top 10 Rap Hits wszechczasów.
Bazę beatu stanowi sample z utworu "The People in the Front Row" z 1972 roku, z repretuaru amerykańskiej piosenkarki Melanie Safki. Fani Cunninlynguists być mże kojarzą to nazwisko - Kno często korzystał z sampli jej utworów, m.in. w przepięknym "What You'll Do" z "A Piece of Strange".
Być może zastanawiacie się, skąd pochodzi enigmatyczna dosyć nazwa tracku. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, "the nosebleed section" - "sekcja krwotoku z nosa" - to potoczne i żartobliwe określenie najdalszej od sceny sekcji trybun na stadionie - i przy okazji najwyższej. Określenie wzięło się od krwotoków z nosa, jakie mogą wystąpić podczas przebywania na dużych wysokościach i w niskim ciśnieniu atmosferycznym...
Tyle ciekawostek - wrzućmy więc raz jeszcze ów klasyczny, dla mnie osobiście bezbłędny sztos na głośniki - i po takiej przystawce przygotujmy się na kolejne podróże po Magii z Oz. Stay tuned!
PS Sprawdźcie też świetny mash-up "The Nosebleed Section" z "Runnin'" Notoriousa i 2Paca, autorstwa producenta Marvel Yearsa!
Oczywiście, że jest na albumie "The Calling"... Chodziło mi o to, że nigdy nie było osobniego, fizycznego wydania singla "The Nosebleed Section" :-)