Solar o wpływie Blokersów: "Następcy proletariackich chuliganów"
Kontrowersyjny dokument Sylwestra Latkowskiego zrobił sporo zamieszania na początku millenium, skupiając uwagę opinii publicznej na takich osobach jak Peja czy Eldo, a także na długo przypinając hip-hopowcom wizerunek "Blokersa". W ubiegłym roku pojawiła się informacja o pracach nad kontynuacją filmu, a w swoim najnowszym numerze o tym, co złego przynieśli "Blokersi" nawinąć postanowił Solar.
"Następcy proletariackich chuliganów" to reminiscencyjny strzał, w którym wspomnienia pierwszych nagrywek i okresu dojrzewania mieszają się z krytyką obrazu, który w głowach społeczeństwa wytworzył film i przez który rodzice z miejsca uważali zainteresowanie rapem za niepokojący sygnał...
"Dla nich [rodziców] rap to było zło, siedlisko patologii
I za to chuj w dupę łapie Sylwester Latkowski
Ja im puszczałem Łonę, tłumaczyłem, że to nie tak
Dużego Pe i Teta, Dizkreta i Pezeta" - słyszymy w tracku.
A Wy co uważacie - "Blokersi" przynieśli więcej dobrego czy złego?
Długo, ale na temat.
Dzisiejsze pokolenie raperów nie umywa się do starego...
Czyli słuchacze, którzy kiedyś słuchali Grammatika, WWO, Peji i Decks'a, Pezeta, Dizkreta, Wujka Samo Zło, Kalibra itd to też następcy proletariackich chuliganów? Kurwa ja się nie dziwie, że my byliśmy, jesteśmy i będziemy 100 lat za Ameryką skoro takie absurdalne wnioski są wygłaszane przez typa, który nic dla tej sceny nie zrobił. Potrafi tylko składać panchline'y i na tym się kończy. Jakoś ja w wieku 14 lat nie chowałem ani płyt ani majka przed mamą, mimo iż mówiła, że jej to nie siedzi. Za to na balkon wystawiałem kolumny i napierdalałem to ile wlezie :D i co patologia? kiedyś patologią było to, że się słuchało rapu czy punk-rocka, bo taki panował stereotyp w kraju. I wszyscy ludzi związani z tą muzyką byli postrzegani jako gorsi, zdemoralizowani,
gdzie jedyną rzeczą jaką potrafili robić to dewastować i wydzierać mordy po pijaku. A jak zaczęli robić coś swojego, odbiegającego od światopoglądu innych to już wydawali się podejrzani. Heh, to było śmieszne.
Dzisiaj patologią są tego typu wypowiedzi i akcje, a to już jest po prostu nudne, wtórne. Sylwester Latkowski przynajmniej dużo osiągnął, a nie jest to tylko i wyłącznie zasługa ,,Blokersów''. Solar nie dorasta mu do pięt i tu jest ten ból dupy. ,,Blokersi'' przynieśli więcej dla polskiej sceny i samych raperów, którzy po tym filmie podpisywali kontrakty i wydawali swoje debiuty.
Więcej przyniósł sam film niż sam Solar. No doubt.
Śmieszna ta polska scena :)