Mroku "Łowca Demonów EP" - odsłuchaj/pobierz
"Łowca Demonów" to darmowa epka Mroka nagrana na bitach Ostrego, które niedawno zostały udostępnione za darmo do sieci. Minialbum jest kolejną luźną formą promocji przed pełnoprawnym albumem "W drodze do domu", nad którym czlonek kolektywu Bla-Bla wciąż pracuje. Warto dodać, że do numeru "Wszyscy wiedzą nic" powstał teledysk nakręcony i zmontowany przez samego rapera, zaś numer tytułowy, inspirowany grą Diablo, został udostępniony przez polski fanpage tej gry. Poniżej odsłuch i link do pobrania.
Tracklista:
1. Łowca Demonów
2. Good Men
3. Szósty Dzień
4. Wszyscy wiedzą nic
5. Good Men (wersja lżejsza)
Mroku zasługuje na szacunek i godne poświęcenie uwagi każdego słuchacza który utożsamia się z tą muzyką. Magnetyczne flow, Magia i wszechstronne znaczenie bogatych tekstów. Kunszt mistrza. Peace.
W pewnym sensie podbijam, niewiadomo co sam Mroku myśli o sukcesie komercyjnym lub o przynależności do jakiejkolwiek ekipy... Może poprostu ma być tak jak jest i to mu w zupełności wystarcza... a niechciałbym by był zaszufladkowany z jakąś komercyjną papką.peace.
Witam, chętnie odpowiem na to pytanie. Nie mam nic przeciwko temu by ktoś się w końcu na poważnie zainteresował tym co robię. To jest męczące gdy przez tyle lat praktycznie samemu, przy wsparciu znajomych, działam, a krąg odbiorców o wiele się nie zwiększa. Po prostu w pewnym momencie dociera się do takiego etapu, gdzie samemu mało się zdziała i potrzebne jest wsparcie. I tu nawet nie chodzi o pieniądze, ale to by np. jakiś label udostępnił utwór. Ale wierzcie mi, to wcale nie jest proste. Myślicie, że nie próbowałem zainteresować różnych wytwórni. Ale często to jest tak, że jakiś menago spojrzy na ilość wyświetleń, przekalkuluje i powie, że mu się nie opłaca. Ja to w pewnym sensie rozumiem, ale to jest błędne koło. Mało wyświetleń, bo nikt nie wspiera, nikt nie wspiera bo mało popularne. Zdaję sobie sprawę, że im więcej osób by usłyszało to co tworzę, to by więcej krytyki pojawiło się, to naturalne, ale niech usłyszy. Pytasz co sądzę o sukcesie komercyjnym. Jeśli przez sukces rozumiesz dotarcie do dużej liczby słuchaczy, to jestem za. Czy mi wystarcza jak jest? Nie, bo co to za satysfakcja jak robisz coś co jest przeznaczone dla ludzi, ale ludzie o tym nie wiedzą. Co do szufladkowania, to myślę, że mi to nie grozi. Ale z drugiej strony ludzie zawsze będę wrzucali w jakieś ramy, podpinali pod coś co już znają, tak to już jest. Ogólnie trzeba robić swoje, a może kiedyś w końcu coś wypali. Pozdrawiam.
I to jest problem polityki wszelakich wytwórni, popularność kontra umiejętności. To jest przykre gdy reprezentuje się baaaardzo wysoki poziom i oferuje sie ludziom coś oryginalnego ze smakiem, a Kowalski ma podsuwane pod nos puste brednie bez duszy i to na średnim poziomie... Tylko wydawcy odpowiedzialni za promowanie i wypuszczanie materiału, nie są świadomi że kreują w znacznym stopniu tą oficjalną strone sceny... a wygląda jak wygląda "KIBEL". Nie wiem może zacznij biegać w rurkach, swag swag, hashtaguj przyśpieszaj pod publike, bądź kolorowym chłopcem, pisz o wszystkim i o niczym, i jęcz trueschoolowo jak Ty nie zajebisty jesteś(sarkazm). Wkurwia mnie to.