Juicy J - dwa nowe numery
Juicy J szykuje się do wydania swojego drugiego albumu pt. "The Hustle Continues", ale nie zapomina o swoich fanach i w międzyczasie publikuje nowe kawałki. Przedsmakiem LP tym razem jest "You Don't Know" wyprodukowane przez Mike'a Will Made It oraz "Holy Ghost" z zaskakującym gościnnym występem Lil Bibby'ego. Naczelny bangerzysta z Memphis obydwa numery zrobił w typowej dla siebie bujającej, mrocznej konwencji. "Holy Ghost" oraz "You Don't Know" możecie sprawdzić w rozwinięciu.
Ten podział co jest płytą a co nie jest teraz mega zagmatwany - domyślam się, że Michałowi chodziło o drugi album w szeregach majorsa, bo "Hustle Till I Die" jak i "Chronicles Of the Juice Man" wyszły niezależnie, jedynie nie doprecyzował tego w zdaniu.
Sami raperzy też często używają podobnych określeń, mając na koncie pełne albumy wydawane niezależnie jak i mixtape'y mówią o debiutach i stosują podobną cezurę - o tym, że jest to ich 'first/debut album' mówili np. Kid Ink przy "My Own Lane" czy Wiz Khalifa przy 'Rolling Papers" mimo że taki Wiz wydał wcześniej "Show & Prove", "Deal Or No Deal" oraz dobrych parę mixtape'ów :)
Tak jak napisał Mateusz chodziło mi o majorsowe wydawnictwa, bo generalnie według amerykańskich stron w ten sposób kwalifikuje się też dokonania Juicy'ego. Do wypisanych Kid inka i Wiza dodać można też Kendricka, który przed "Good Kid Maad City" wydał równie genialne "Section.80", ale chyba nie ma wątpliwości, że to "Good Kid (...)" określane jest mianem jego debiutanckiej płyty :)