50 Cent w Warszawie - fotorelacja z przylotu, konferencji i naszego wywiadu!
Made it! Jak mogliście zobaczyć już w okolicach południa na naszym profilu instagramowym - popkillerowy videowywiad z autorem "In Da Club", "Candy Shop" i wielu innych megahitów zakończony powodzeniem! Od pierwszych informacji o przyjeździe 50 Centa do Polski zacząłem kombinować jak tu dopaść nowojorską ikonę przed kamerą. Na szczęście tym razem było łatwiej niż przy wcześniejszych okazjach - Fifty przyjechał bowiem stricte w celach promocyjnych i dla mediów miał więcej czasu niż przy okazji wizyt koncertowych. Ale po kolei...
Nie skłamię, gdy powiem, że dzień rozpoczął się mocną groteską. Gdy zbierałem się z domu na konferencję prasową z Curtisem Jacksonem mogłem przy porannej kawce obserwować jak na telewizyjnym ekranie Liber z rozrzewnieniem wspominał początek kariery 50'ego, gdy ten "nie przerodził się jeszcze w produkt stricte komercyjny", Maciej Musiał, młody serialowy aktor, dodawał, że jego ulubiony numer Centa to "Shorty it's your birthday", PiKej polował na swojego idola, mając pewnie w planach wspólną płytę, a sam lider G-Unit patrzył jak tancerki wiją się w rytm "Hate it or love it" skonfliktowanego z nim od lat The Game'a, by na koniec wyjść ze studia z koszulką "50 groszy". Hell yeah, przypomniałem sobie za co kocham telewizję. Groteską na śniadanie można było najeść się więc do syta - choć Marcin Prokop po raz kolejny na propsie, a sam wywiad (w znacznej mierze dzięki niemu) jak na telewizję śniadaniową wypadł całkiem udanie (na pewno o niebo lepiej niż #drap), poza nieszczęsnym zakończeniem z "prezentami".
Jeżeli ktoś z naszych czytelników miał jednak niedosyt merytorycznej, muzycznej rozmowy z jedną z największych postaci ostatniej dekady i miał nadzieję, że Curtis porozmawia z kimś jeszcze to tutaj cała historia się nie kończyła. Na konferencji prasowej w warszawskim Vitkacu, prowadzonej przez Agnieszkę Szulim, Fifty najpierw odpowiadał na pytania dotyczące głównie słuchawek SMS Audio i wydanej dopiero co książki, a następnie "oddał się do dyspozycji mediów" udzielając kilku wywiadów...
Tym razem zadziałaliśmy wspólnie, w połączonych siłach dwóch serwisów, które z pewnością łączy fakt, że dbają o to, by skupiać się na muzyce, a nie jej modnej otoczce i plotkarskich dodatkach. Ponad 10-minutowa rozmowa z 50 Centem, którą miałem ogromną przyjemność przeprowadzić przed kamerami Popkillera i CGM'u będzie dostępna do obejrzenia już niebawem! Curtis okazał się mega sympatycznym, wyluzowanym gościem, jak gdyby nigdy nic podśpiewującym lecące w głośnikach numery w trakcie pozowania do zdjęć. Odpowiadał konkretnie, rzeczowo a firmowy uśmiech praktycznie nie schodził mu z ust. Porozmawialiśmy o współpracy i rywalizacji z Dr. Dre, licznych konfliktach, obecnej sytuacji w G-Unit, projekcie DPGUnit, aktorstwie czy najświeższej książce. Nie zdążyłem wprawdzie zadać wszystkich przygotowanych pytań, ale i tak wyszła z tego konkretna i ciekawa rozmowa. Rozmowa, którą przedstawimy Wam jeszcze w tym miesiącu w ramach specjalnego Tygodnia z 50 Centem, stay tuned!
Poniżej natomiast zdjęcia z przylotu na Okęcie, wspomnianej konferencji oraz naszego wywiadu. Zdjęcia z Okęcia dostarczyła agencja On Board, natomiast z konferencji i wywiadu - Tomek Karwiński.