Justin Timberlake "Mirrors" - teledysk

kategorie: News, Pop, R&B, Soul, Teledyski, Video
dodano: 2013-03-20 13:16 przez: Mateusz Natali (komentarze: 16)

W roku 2013 zrobić pełen smaczków i aranżacyjnych detali 8-minutowy singiel i nakręcić do niego kolejny świetny klip, zarazem nie bojąc się, że przejdzie bez echa i nie wskoczy na medialne rotacje? Chyba trzeba nazywać się Justin Timberlake. "Mirrors" to jak dla mnie numer o wiele lepszy od "Suit & Tie", a z klipem jeszcze zyskuje. Nasza recenzja "The 20/20 Experience" na dniach.

Justin Timberlake - Mirrors

mcj
Widzę że Mateusz wciąż wyjebka na hejterów... DOBRZE !!!!
prote
ten klip to pierdolone mistrzostwo świata i cieszy mnie że piszecie też tutaj o całej płycie timberlake'a a nie tylko o singlu z Jay'em
gostek
Wszystko spoko, klip niezły, piosenka przeciętna, ale nazwa portalu(wortalu) to popkiller. Rozumiem, że ten wybór to swoiste portalsuicide. Chyba, że portal zmienia kierunek - warto pomyśleć wtedy o zmianie nazwy. Jaram się rapem, ale chętnie podeślę wiele popowych piosenek 100 razy lepszych od Justina(i nie chodzi mi o jego imiennika MC Biebera).
Zzajawkowicz
Bardzo dobry numer jak i klip, jest on dedykacją dla dziadków Justina z okazji 63 rocznicy ślubu. A z tą rotacją medialną raczej nie będzie problemu, jak w radiu ten kawałek leci niecałe 4 minuty. PS: no właśnie, może byście zmienili nazwę portalu na Rapunderground.pl, Rap3stopypodziemią.pl lub Rapgłękowdupie.pl ;) połowa tu zaglądających nie umie czytać, to niepokojące.
-ME-
coś pięknego! :)
Mateusz Natali

gostek - portal kierunku nie zmienia, ale kieruje Cię do działu 'o nas' http://www.popkiller.pl/o_nas żebyś przeczytał co oznacza nazwa strony, definicja jest jedna niezmienna od dnia startu ale czasem wydaje mi się, że powinna wisieć pod logiem zamiast 'konkretnie o muzyce' żeby w końcu wszyscy wzięli to do siebie :)

gostek
Dobra to ja chyba jestem debilem bo większość(~95%) Waszych postów jest o szeroko rozumianym hiphopie - clipy, wywiady, arty, itp. . Skojarzenie jest nazbyt oczywiste. Nie mam nic przeciwko wrzucaniu niehiphopowych piosenek, ale ta wydała mi się nazbyt popowa na tle innych zamieszczanych tu treści. Przy większej róznorodnosci pewnie by nie raziła, przy bardzo wykrystalizowanej tematyce rzuca sie mocno w oczy. To tak jakby VNM nagrał utwór na samych pojedynczych a Wiz Khalifa nagrał płytę bez wzmianki o jaraniu. Tak samo jakbyś wrzucił posta o doskonałej ksiące o pieczeniu ciast. Takie hiperbole, ale mam nadzieję, że obrazują moje obawy. Także Wasz portal większości propsuję, ale nie zostaję bezkrytyczny. Krytyka jest zawsze potrzebna. Pozdro
Mateusz Natali

Jasne, rap to trzon i zdecydowana większość tego, o czym piszemy - jednak pojawiają się też pochodne gatunki jak soul, funk, jazz, reggae, dancehall czy r&b (a płyta Justina to bardziej r&b niż pop w dzisiejszym rozumieniu). Widać to zresztą z lewej strony gdzie przy każdym gatunku podana jest ilość postów :) Zresztą o singlach czy klipach Timberlake'a piszą w Stanach wszystkie duże stricte rapowe serwisy, takie jak rapradar chociażby, więc nie jesteśmy tutaj odosobnieni. A krytyka konstruktywna wiadomo, że na propsie :)

Lorekan
Tutaj macie prawdzią naturę Justina Timberlake'a http://www.youtube.com/watch?v=_ZcmuKsyvzg Dziwię się, że nie piszecie o Britney Spears czy Katy Perry, im też bity robią hiphopowi producenci i nagrywają ficzuringi z raperami
Lorekan
A i żebym nie wyszedł na zamkniętego truskula, wszystko mi jedno czy piszecie o Justinie Timberlaku, ja i tak go nie słucham bo wkurwia mnie jego osobowość - nawet jakby następny album nagrał strcte rapowy na bitach Lexa Lugera, DJ Khaleda czy Hit-Boya, po prostu pamiętam go jako pedałka z N'Sync i tyle, tak samo jest z Justinem Bieberem, który teraz bierze się za rapowanie, obydwaj mogą być dobrymi raperami, ale dla mnie są chujowymi osobowościami. Jeszcze jak raperzy biorą się za pop (jak Pitbull czy Flo-Rida) to tak bardzo mnie nie drażni, bo na imprezie można pobawić się przy ich muzyce, ale jak popowcy, którzy karierę zaczynali w boysbandzie tańcząc piękne tańce i śpiewający o niespełnionej miłości czy o tym jak kochają swoją dziewczynę, biorą się za rap i nagle swoje teksty zmieniają na czysto hedonistyczne, rapują o tym z jaką pogardą traktują dziwki to już do mnie nie trafia, po prostu nie mam ochoty słuchać chłopców przechodzących okres dojrzewania
Lorekan
A i jeszcze jedno, nie hejtuję produkcji w takim stylu jak ten klip Justina, nawet często słucham R&B, tylko po prostu nie lubię tego człowieka, tyle. W drugą stronę - nie cierpię też andergrandowych raperów, którzy całą swoją karierę w każdym kawałku pierdolą i miłości do hip-hopu na samplowanym monotonnym bicie i nic poza tym, a na każdego kto odniesie sukces w tej branży mówią "sprzedał się", po prostu ci andergrandowi raperzy są nieudacznikami, nie mają pomysłu na siebie, albo talentu i siedzą gdzieś głęboko w podziemiu, że zna ich tylko najbliższa rodzina, ale wg. siebie są "prawdziwi". Prawdziwi bo pierdolą o miłości do hip-hopu :D Takich raperów nie cierpię bardziej niż tych którzy robią elektro-pop na MTV.
Anonimus Condomus
To ty ladnie ograniczony umyslowo jestes, a okazales to mowiac o undergroundowym rapie.
justin spoko
Wrzucajcie o nim newsy nawed codziennie bo on z hip hopem rapem ma wiele wspólnego tak jak z rnb soul i jazz
justin spoko
Wrzucajcie o nim newsy nawed codziennie bo on z hip hopem rapem ma wiele wspólnego tak jak z rnb soul i jazz
Echo
Hehe niektórych zżera zazdrość bo nie mają takiego wyglądu i głosu jak Justin, nie wspominając już o jego kocich ruchach. No cóż lepiej słuchać tych stukniętych raperów nawijających w kółko o tym samym. Stać pod spożywczakiem z fają, wódą i spodniami z kroczem w kolanach, gibać się w rytm bitów, a co drugie słowo mówić "kurwa". XDD

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>