Justin Timberlake "Mirrors" - teledysk
W roku 2013 zrobić pełen smaczków i aranżacyjnych detali 8-minutowy singiel i nakręcić do niego kolejny świetny klip, zarazem nie bojąc się, że przejdzie bez echa i nie wskoczy na medialne rotacje? Chyba trzeba nazywać się Justin Timberlake. "Mirrors" to jak dla mnie numer o wiele lepszy od "Suit & Tie", a z klipem jeszcze zyskuje. Nasza recenzja "The 20/20 Experience" na dniach.
gostek - portal kierunku nie zmienia, ale kieruje Cię do działu 'o nas' http://www.popkiller.pl/o_nas żebyś przeczytał co oznacza nazwa strony, definicja jest jedna niezmienna od dnia startu ale czasem wydaje mi się, że powinna wisieć pod logiem zamiast 'konkretnie o muzyce' żeby w końcu wszyscy wzięli to do siebie :)
Jasne, rap to trzon i zdecydowana większość tego, o czym piszemy - jednak pojawiają się też pochodne gatunki jak soul, funk, jazz, reggae, dancehall czy r&b (a płyta Justina to bardziej r&b niż pop w dzisiejszym rozumieniu). Widać to zresztą z lewej strony gdzie przy każdym gatunku podana jest ilość postów :) Zresztą o singlach czy klipach Timberlake'a piszą w Stanach wszystkie duże stricte rapowe serwisy, takie jak rapradar chociażby, więc nie jesteśmy tutaj odosobnieni. A krytyka konstruktywna wiadomo, że na propsie :)