The Airplane Boys "Alignment" - recenzja

recenzja
dodano: 2013-01-27 15:00 przez: Łukasz Rawski (komentarze: 1)

Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy szukałem informacji na temat tego duetu, a moim oczom ukazały się zdjęcia przedstawiające Beck Motley'a oraz Bon Voyage'a zacząłem zastanawiać się, czy faktycznie kreowanie wizerunku w XXI wieku, szczególnie na przestrzeni ostatnich dwóch lat nie jest z lekka przesadą. Cóż, do odważnych świat należy i postanowiłem jednak sprawdzić co do zaoferowania mają ci pochodzący z Toronto artyści.

"Alignment" było moim pierwszym zetknięciem się z ich stylem, który prócz kontrowersyjnego stylu ubierania odznacza się wieloma innymi cechami. Czy współgrają one z muzyką tworzoną przez obu panów? To już kwestia sporna, dlatego nie wnikam w preferencje każdego z was i skupiam się zdecydowanie na muzyce. A skupić jest się na czym, zapewniam!

Do czego podobni są The Airplane Boys? Mają w sobie coś z Drake'a, coś z A$AP Rocky'ego, momentami nawet z trapowych potentatów, a komponują to z sobą w takim stylu, że grzechem byłoby przejść obok tego mixtape jeśli jest się wielbicielem newschoolowego brzmienia, którego na "Alignment" jest w ogromnej ilości. Kanadyjczycy udowadniają, że wiedzą na czym polega rapowanie, a ucho do bitów mają świetnie, w dodatku chętnie sobie podśpiewują co nadaje wydawnictwu specyficznego, lekkiego klimatu, który niekoniecznie musi być tylko i wyłącznie dla rapowych głów. Nie bez przyczyny na ich oficjalnym facebooku w polu "gatunek" oprócz hip hopu widnieje również pop. Rap The Airplane Boys jest lekki i przyjemny, łatwy do "strawienia", a sama długość "Alignment" ani trochę nie męczy. To szesnaście numerów, gdzie każdy z nich ma coś innego, a całość i tak jest spójna i ciężko wyrzucić jakikolwiek numer. Mam tak, że puszczam numer tytułowy i nie ma opcji, wszystko leci po kolei, a ja ani trochę nie zamierzam skipować niczego. Chłopaki to kolejne perełki, które zaserwowała mi muzyka w roku 2012. Odkryłem ich przypadkowo i dzisiaj chcę pokazać również wam jak świetny rap robią.

Tak znienawidzony przez wielu swag wypływa z tej produkcji hektolitrami, dobitnie pokazują to klipy i minimalistyczne brzmienie, które jest dla mnie definicją swagu. Lekko i przyjemnie, czy też alternatywnie i hipstersko? Dopiszcie sobie sami, dla mnie to po prostu dobra muzyka i jedno z tych wydawnictw, obok którego nie można przejść obojętnie i jeśli cenisz sobie znać wszystkie dobre projekty danego roku ten mixtape jest dla ciebie musem. New school w najczystszej postaci, zarówno cloud rapy, jak i wpływy elektroniki, czy popu. Wszechstronność Becka i Bon Voyage'a nie zna granic! The Airplane Boys to kolejny dowód na to, że za Oceanem, nie tylko w Stanach Zjednoczonych znajdziemy coś przystępnego i nie pozbawionego świetnego poziomu. Kolejni kanadyjscy artyści na których trzeba mieć oko, nie jestem pewien czy czeka ich taka kariera jaką miał Drake, ale szczerze im kibicuję i mam nadzieję, że uda im się osiągnąć chociaż w połowie to, co osiągnął obecnie jeden z głównych asów wytwórni Young Money.

Podsumowując, już prawie rok męczę ten mixtape w swoim odtwarzaczu i zachęcam każdego, kto tego jeszcze nie zrobił by jak najszybciej to nadrobił. Świetna, spójna new schoolowa produkcja, z pewnością czołówka darmowych wydawnictw roku ubiegłego. Beck Motley oraz Bon Voyage to ciekawi artyści i proszę, nie przejmujcie się ich momentami groteskowym wyglądem. W końcu muzykę się słucha, nie ogląda, nieprawdaż?

 

t00d
Propsy za recenzje, warto sprawdzić to na pewno, chociażby kozacki numer otwierający

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>