Papoose "2012 Obituary" - nowy numer
Jak dziś pamiętam, kiedy jeszcze nie istniał nie tylko Popkiller, ale nawet Spinner i Mateusz pokazał mi pierwsze numery Papoose'a reklamując go powszechnymi wtedy opiniami, że to nowy Big L, król punchline'ów i technicznego nawijania. Choć dziś jestem zdania, że nowojorczyk zmarnował swój potencjał i przez wiele lat nie zrobił niczego co byłoby odpowiednie dla rozmiaru jego talentu, to nadal mam w głowie wiele jego zwrotek, które są po prostu za dobre, żeby je zapomnieć. Dziś mamy dla was kawałek "2012 Obituary" w którym Pap wspomina tych, którzy opuścili rap-grę w trakcie ubiegłuch dwunastu miesięcy.