Gospel dziesiątym Młodym Wilkiem Popkillera 2012
Gospel ('84) - reprezentant Łomianek i jedna z najbarwniejszych i najbardziej charakterystycznych osób na polskiej scenie rapowej. Świr łamiący granicę absurdu, abstrakcji i perwersji. Jeśli wasz kontakt z Gospelem był do tej pory incydentalny to pewnie uważacie go za klauna, ciekawostkę i wariata, którego nie da się traktować poważnie. Jednak jego debiutancki mixtape "Piski, Zyski I Wytryski" pokazał, że to raczej kolosalna osobowość i spory talent.
Utarło się jakoś, że w Polsce raper musi być poważny, by być traktowanym poważnie a przyjęcie nienormalnej konwencji potrafi z góry go skreślać. Słychać to nawet przy Słoniu, którego (niezaprzeczalny) poziom niknie dla niektórych pod tym, że historie, które opowiada często słabo przystają do realnego świata. Gospel to też nie wyjec z ADHD, ubrany w koszulki 6XL (no dobra, nie tylko to). To gość, który wie, co chce zrobić i z pełną premedytacją kreuje swój artystyczny wizerunek. Gość, który powiedział kiedyś, że chce być polskim O.D.B... i konsekwentnie dąży do tych porównań. Zarazem pokazując, że ma do zaoferowania zaskakująco dużo.
Wydane na początku roku "Piski, Zyski I Wytryski", pierwszy studyjny materiał w dorobku znanego wcześniej z freestyle'owych bitew freaka, to chora przekrojówka, w której znajdziemy chyba wszystko. Jest techno-hymn "Hyc o podłogę". Jest relacja z wiejskiej orgii. Jest biografia Josepha Fritzla, po której granica jazdy po bandzie w polskim rapie znów została przesunięta. Jest bluesowa serenada, zboczony freestyle i nawijka w stylu Ol Dirty'ego pomieszanego z Timberlake'iem. Ale oprócz tego - uwaga uwaga - są też poważne, refleksyjne tracki, pełne celnych obserwacji. Spodziewalibyście się po tym typie takich linijek jak "Jeśli chcesz zobaczyć tęczę nie narzekaj na deszcz" albo parafrazujące Czesława Miłosza "Dzień końca świata, jak codzień czuję zapach, przez który pszczoła siada na kwiatach nasturcji", poczwórnych rymów czy socjologicznej analizy masowych buntów? Każdy kolejny numer zaskakuje coraz bardziej, a co najlepsze - w każdej z tych konwencji Gos wypada świetnie i potrafi porwać. Dlatego też po pierwszym odsłuchu "Pisków" byliśmy pewni, że musi znaleźć się on w tegorocznej edycji Młodych Wilków.
Obecnie Gospel pracuje nad drugim mixtape'em zatytułowanym "Pizdy, Blizny, Smród Bielizny" a próbkę jego szalonego stylu i osobowości znajdziecie w poniższym wywiadzie i kilku numerach, ukazujących z jak wszechstronnym a zarazem oryginalnym typem mamy do czynienia. Z okazji udziału Gospela w Młodych Wilkach wznawiamy też niedostępne już i osiągające na aukcjach trzycyfrowe sumy "Piski, Zyski I Wytryski", których dotłoczenie będzie miało premierę równo z płytami Popkiller Młode Wilki 2012, Haju i Złote Twarze "Międzyświat" i "Jawosen" oraz "Szuwar" Obojętnie.
Popkiller Młode Wilki 2012 - preorder
Gospel "Piski, Zyski I Wytryski" - preorder
Strony