Przepis na "Me & My Old School" a'la Big K.R.I.T., Slim Thug & LiL Keke - teledysk



Przepis na "Me & My Old School" a'la Big KRIT:

Składniki:


- syntetyczny dźwięk z Pro Tools (1 kg ciężkiego basu i 1 kg piszczały)
- klasyczny południowy dwuwers (najlepiej Pimp C)
- oldskulowy wehikuł czasu (odnowiony Cadillac lub Chevy SS)
- 1 łyżka stołowa wspomnień z epoki kiedy się było małym szczylem
- 1 szczypta bragga
- 16 wersów własnej roboty
- 1 podduszony Lil Keke
- 1,5 surowego Slim Thuga
- garść adlibów
- cykacze z 808 bitmaszyny (1 szklanka)
- 0,5 kg mrożonych cymbałów


Danie jest wysokokaloryczne ze względu na tłustą linię basu, więc zaleca się oszczędne używanie czerstwych punchline'ów i innych niepotrzebnych dodatków. Zaczynamy od rozgrzania w upalny dzień typowej południowej ulicy, oraz posmarowania naszego wehikułu odpowiednim woskiem, aby nabrał połysku. 

Następnie za pomocą urządzenia Pro Tools oddzielamy ciężki bas od piszczały, obniżając go o kilka oktaw i formując zgrabną linię, którą następnie wykładamy pierwszą warstwę utworu. Linię piszczały formujemy w chwytliwą melodię i odkładamy na bok do ostudzenia. Następnie bierzemy garść cykaczy odpowiednio przygotowanych w 808 i rozprowadzamy równomiernie po pierwszej warstwie, pozostawiając krótkie przerwy pomiędzy refrenami a zwrotkami.

Kluczowym elementem "Me & My Old School" jest sporządzenie wokalu. Na uprzednio rozgrzanej patelni smażymy 16 wersów. Powinny się wśród nich znaleźć 4 wspomnienia o oldskulowej bryce, 1 łyżka stołowa wspomnień z dzieciństwa oraz 1 szczypta przechwałek o oryginalnej drewnianej kierownicy, chromowanych felgach i unikatowych wykończeniach. Posypujemy gęsto ad libami.

Naszą 16 rozprowadzamy na 1/3 basu, co też czynimy z pozostałymi zwrotkami. Zaopatrzeni w 16 wersów Lil Keke ścieramy je na grubych oczkach i rozprowadzamy. Ponieważ KeKe bywa trudno dostępny, można użyć też gotowego, powszechnie dostępnego T.I. z puszki. Na ostatnią partię wykładamy Slim Thuga, który nie potrzebuje żadnej obróbki dźwiękowej, gdyż jego głos brzmi tak nisko jakby już po urodzeniu był "screwed".

Na tak przygotowane warstwy kładziemy odpowiednio rozprowadzone (uprzednio rozmrożone) cymbały, które dodadzą ten soulowy posmak do całości dania. Teraz ważne: dwuwers trzymamy uprzednio przez pół godziny w Pro Toolsie w tonacji -30%, aż nabierze kształtu. Po wyjęciu, kiedy okrzepnie, należy go odpowiednio pokroić, tak by wpasował się pomiędzy zwrotki. 

Zastygniętą piszczałę wrzucamy na patelnię, dodajemy odrobinę wody i dusimy aż zredukuje się do wysokiego tonu i zostanie pozbawiona basu. Tak przygotowaną rozprowadzamy po pozostałych warstwach i wkładamy wszystko na okres 04 min. 52 sek. do Pro Toolsa w temperaturze +3db. Podajemy w głośnikach z dużym subwooferem, z bułeczkami typu Bun B. i dużą ilością syropu.


RAW RAP
szkoda ze takiego tracka zabrakło na LP ale no niestety jebany LP rządzą sie swoimi prawami i zawsze nie oddają prawdziwych zamiarów raperów
BANG!
@raw rap ten sam kawałek jest na mixtapie krita troche w innej aranzacji i bez gosci. polecam sprawdzic 4eva N A Day
RAW RAP
@BANG! faktycznie ale tamta wersja troszeczke słabsza dla mnie przez ten dziwięk fleta(czy coś w tym stylu) wybija mnie z rytmu a na tej wersji z teledysku kark sie łamie:D i mimo wszystko przesluchalem bodajże 3 mixy KRITA i były genialne a płytą lekko sie rozczaroałem... uwielbiam go w takich własnie wolnych klimatycznym wczutowaych kawalkach a tam za duzo komercyjnych poludniowych bangerow
Anonim
No kurwa, zajebisty wpis.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>