Zgodnie z obietnicą dziś kolejny dzień publikacji liner notes ze świeżutkiego albumu Szada Akrobaty.
Po lekturze tego artykułu ten niełatwy i trochę zagadkowy album na wiele przesłuchań, będzie miał przed wami znacznie mniej tajemnic niż dotąd.Dziś przed wami opisy do kolejnych sześciu numerów z albumu. Jeśli jesteście ciekawi jak powstawała fantastyczna "Rzeka", w jaki sposób przypadek sprawił, że w "Szukając Drogi Do Zion" obok Szada pojawił się Nullo, kto znajduje się w "Kręgu Zaufanych" rapera i jaki zamysł przyświecał mu przy pisaniu "Panu Dziękuj"...
Zapraszamy do uważnej lektury i jeszcze uważniejszego słuchania "21 Gramów" w tle.Krąg Zaufanych - Tym kawałkiem chciałem podziękować wszystkim, którzy przez te lata byli ze mną, byli szczerzy i prawdziwi. Pewnie każdy ma swoich ludzi, ja też mam to szczęście i mam nadzieję, że nie pobłądzimy, a nasze drogi się nie rozejdą. To kawałek o tym, że więzi między ludźmi budują się latami i ciągle są wystawiane na próby, a to jak sobie z nimi radzimy, później buduje lub niszczy relacje między nami.
Szukając Drogi Do Zion feat. Nullo - Kawałek, który w wersji pierwotnej nie miał być z gościnnym udziałem Nulla, jednak Creon przez przypadek podesłał nam ten sam instrumental i okazało się, że Nullo napisał refren na nieświadomce. Potem do refrenu dorzucił jeszcze zwrotkę i tak zostało. To opowieść o tym jak część branży wygląda w naszych oczach, jak boli nas kierunek, w którym popchnęli rap w swoim egoizmie i o tym jaki mamy do tego stosunek. Smutne jest to, że sama muzyka się tu już mało liczy, Rap w Polsce to już bardziej polityka. Słuchacze są zdezorientowani, a młodzi w Rapie rzadko już szukają wartości, którymi kiedyś ten sam Rap nas ujął! Dostają papkę ? łykają papkę, bez jakiejkolwiek refleksji.
Panu Dziękuj - Petarda na oldschoolowym bicie Amata znów z bombardującymi cutami Qmaka. Kawałek o moim zamiłowaniu do suszonych ziół i o tym, że czas świętować, bo 21 Gramów jest już w głośnikach. Jest to typowa stylistyka braggadaccio, a zamysłem było pokazanie skillsów i wyjebanie wszystkiego w powietrze. Potem do tego wszystkiego doszedł chory wideoklip od RMVisioni dziś efekt możemy
oglądać na youtubie. Koncertowa petarda wyszła z tego.
Rzeka - Kilka razy zmieniałem bity, do których nagrywałem ten numer, ciężko mi było dopasować zamysł, do tego co otrzymywałem, aż w końcu wpadłem kiedyś do Creona przejazdem na pięć minut i nagle Przemek odpalił MPC puszczając mi ten instrumental. Kłopot z bitem po kilku miesiącach przestał istnieć, a ja mogłem podać słuchaczom trzy niepowiązane bezpośrednio ze sobą storytellingi, których wspólnym mianownikiem jest zakończenie. To opowieść o ślepym losie z morałem, że życie to rzeka, która płynie bez względu na nas maluczkich i o tym, że póki żyjemy może nas spotkać wszystko, czego się nie spodziewamy.
Krok Do Szaleństwa - Numer, który zainteresuje pewnie nielicznych, tych którzy będą wiedzieli o czym mówię. Są bowiem w życiu stany i sytuacje, w których psychika odmawia nam posłuszeństwa i wydaje nam się, że to już koniec. Tymczasem świat nie przyhamowuje tylko brutalnie zderza nas jeszcze bardziej z realiami. Łatwo wtedy się załamać będąc nawet najsilniejszym człowiekiem. Nigdy nie mów nigdy i nie żyj w przekonaniu, że Ciebie to nie dosięgnie, bo to złudne i trzeba czasem zadziwiająco niewiele.
Patrzę Jak Idziesz - To numer, który chyba najdłużej spośród wszystkich pisałem na ten album. Wynikało to z bardzo osobistego podejścia do tematu i z faktu, że starałem się odpowiednio dobrać każdy wers. Długo też poszukiwałem odpowiedniego instrumentala, przewinęło się kilka bitów kandydujących między innymi od DJ'a Kut-O, ale ostatecznie Amat wyratował mnie z opresji i trafił w dziesiątkę z całym brzmieniem i klimatem. Później miałem znowu obawy, czy słuchacze zrozumieją i zaakceptują numer o tej tematyce? Ostatecznie stwierdziłem, że kawałek się broni i jestem z niego tak zadowolony, że wrzuciłem go na cd z myślą, że co ma być to będzie. Dziś jest on, ku mojemu zdziwieniu, jednym z bardziej zauważonych i docenionych numerów na "21 Gramach".
16 Linijek - Stary, nowojorski klimat bitu Creona zmieniający się co jakiś czas w mistrzowski sposób. Zanim zdecydowałem się nagrać do niego, miał już za sobą swoją kilkuletnią historię. Najpierw przeleżał na twardym dysku Przemka dwie płyty - "Inni Niż Wszyscy" i "Złodzieie Czasu", potem miał się znaleźć na "Dwuznacznie" Tetrisa, ale znalazł się inny, po to żebym ostatecznie nagrał pod niego klasyczny numer o tym, co jest wizytówką każdego rapera. Na koniec Qmak zaczarował na przejściach cutami i kawałek zaczął żyć swoim życiem.