2010 był trzecim rokiem działalności naszej ekipy a pierwszym pod szyldem Popkillera. Było ciężko, zaczęło się niezbyt pozytywnie, ale im dalej w las tym lepiej...Gdy w styczniu dowiedzieliśmy się, że Spinner zostanie zamknięty wydawało się, że miniony już rok będzie dla nas dużo mniej udany niż poprzednie.
Okazało się jednak całkiem inaczej.Zamiast podłamania się wzięliśmy się jeszcze bardziej w garść.
Szybka decyzja o ponownym zwarciu szeregów i uderzeniu całkowicie niezależnie jako Popkiller spotkała się z entuzjazmem i od kwietnia działamy dla was ponownie. Działamy, i to dużo mocniej niż wcześniej, wcielając w życie kolejne pomysły. Urodzin Spinnera nie udało nam się finalnie zrealizować, za to w ciągu 8 miesięcy działalności Popkillera zorganizowaliśmy już dwie w pełni udane imprezy -
Oficjalny Chrzest i Christmas Party, na których za każdym razem wypełnialiście Fresha w zaskakującej ilości. Oby lutowy koncert ekipy Showoff spotkał się z podobnym odbiorem, a pomysły na obchody kwietniowych urodzin są naprawdę odważne. Co z nich wyjdzie?
Czas pokaże.Co wydarzyło się jeszcze w tym roku?
100-minutowy wywiad z D.I.T.C., z którego wciąż jestem niezmiernie i niezmiennie dumny. Szalona rozmowa z duetem Tech N9ne i Krizz Kaliko czy pogawędki z: Paul Wallem, Freewayem, Talibem Kweli, Slaughterhouse, Fashawnem. Devinem, Brotherem Ali i wiele innych, także z polskiej sceny. Masa recenzji, parę interesujących rankingów, ekskluzywne mixtape'y, dużo wolnego stylu (w tym transmitowanego na żywo).
Działo się, oj działo.Zostaliśmy także docenieni przez osoby trzecie - dowodem statuetka Webstara w kategorii muzyka, przyznana nam przez festiwalową akademię. Nie spodziewaliśmy się tego, a odbierając nagrodę w towarzystwie stron istniejących dużo dłuzej i działających dużo prężniej czuliśmy się naprawdę miło.
Jak widać niezależnie i bez wsparcia "na salonach" również da się coś zbudować. Krok po kroku rozwijamy się i patrzymy w przyszłość z pozytywnym nastawieniem. Możemy zapowiedzieć wam też, że na początku roku będzie się u nas działo.
Postaramy się najsumienniej jak się da podsumować miniony rok a zarazem całą dekadę. Tym razem umożliwimy wam też wzięcie w tym udziału i wyrażenie swojego zdania w inny sposób niż "Myślę co innego" lub "Ej, czemu akurat ta płyta wygrała? Sprzedaliście się marnie i na pewno to wszystko po znajomości, bo mój gust to jedyny właściwy a reszta się nie zna!". O czy mowa?
Oczywiście o plebiscytach, w których wezmą udział zarejestrowani użytkownicy (tak, wyczekiwana rejestracja też ruszy i mam nadzieję, że sprawi, iż poziom komentarzy trochę się podniesie). Będziecie mogli też nabyć specjalne popkillerowe t-shirty, o które wciąż pytacie mailowo, co bardzo nas cieszy.
Nie ma co jednak gadać o planach, wolimy je realizować i konsekwentnie psuć humory wszystkim psom ogrodnika i forumowym krytykom. "A Ty idź swoją drogą, nie daj satysfakcji wrogom."
Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich popkillerowych czytelników i oby był dla Was (i nas) udany muzycznie jeszcze bardziej niż miniony 2010 i miniona już dekada 2001-2010.
Wielkie pięć!