J. NIC$ ft. Young Breed "Where Dem Dollaz At" - nowy numer!

Jakiś czas temu w cyklu Świeża Krew prezentowałem wam gościa z Miami, który brzmi na mikrofonie sześć razy lepiej niż Rick Ross, ma styl wymowy i głos nie gorszy Scarface'a, a po swoich laidbackowych bitach płynie nie gorzej niż Bun B w przyzwoitej formie. Dziś mamy dla was najnowszy kawałek tego gościa z gościnnym udziałem Young Breeda. "Lil' something to ride to" to bardzo dobry opis "Where Dem Dollaz At".

Singiel podobnie jak wcześniejsze dokonania w ciekawy sposób nawiązuje do najlepszych tradycji muzyki z południa.

Ubolewam tylko nad tym, że NIC$ nie pokazał się tutaj ze swojej najlepszej strony. Tekst refrenu stoi na dużo, dużo niższym poziomie niż dokonania na "Stimulus Package" czy "Dirty Sneakers". Nie wiem też czy hustlerskie "Where Dem Dollaz At" z bardzo prostym i stereotypowym przekazem będzie najlepszą wizytówką tego gościa dla osób, które słyszą go po raz pierwszy, choć do wizerunku pasuje mu całkiem dobrze.

Swoim southowo/g-funkowyo/lowriderowym klimatem singiel ukazuje wielki potencjał, choć bardziej producentów NIC$a niż jego samego. Szkoda. Polecam sprawdzić, ale najlepiej już po wcześniejszych mixtape'ach.

 

PimpOfTheYear
Dobre gówno, w sam raz do Cadillaca

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>