moze to troche nie moj klimat
ale to jeden z lepszych bitów Swizza jakie słyszałem od dłuższego czasu (gdyby Swizz robił mniej bitów a stawiał na jakość może nie powstałyby takie niewypały jak większość 2 albumu DMX'a czy choćby Cassidy - Hotel).
Już dzisiaj (06.01) w Katowicach Szpaku zagra swój jedyny solowy koncert w tym roku, a następnie uda się na muzyczną przerwę. Chwilę przed tym...