Temat Kolęd i piosenek świątecznych średnio pasuje Wam do rapu? No to spieszymy z informacją, że jeden z pierwszych hip-hopowych hitów w historii był...
The Away Team (Khrysis & Sean Boog) "First Class" (prod. Madlib) - nowy numer!
kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, News, Nowe twarze
dodano: 2010-04-26 13:00
przez: Daniel Wardziński
(komentarze: 0) Khrysis to znakomity producent bardzo ceniony w podziemnym środowisku i mający na koncie conajmniej kilka produkcji, które za pomocą dźwięku mogą wam wyjaśnić skąd ten respekt się wziął. To tylko jeden z powodów dla których jego zespół - The Away Team warto mieć na oku. Drugim jest Sean Boog, naprawdę niezły raper, który potrafi się po tych bitach poruszać. Dziś mamy dla was numer w którym obydwaj członkowie zajęli się rapem oddając stronę muzyczną w dobre ręce.
Można powiedzieć, że nawet bardzo dobre, ale też zupełnie nieprzewidywalne. Niewielu śmiałków podjęłoby się kwestionowania talentu i umiejętności Madliba w ogóle, ale chyba każdy przyzna, że w karierze trafiło mu się więcej niż kilka czerstwych sucharów. "First Class" nie jest jednym z nich, chociaż nie jest to też produkcja na miarę jego największych dokonań. To niezły madlibowy odlocik. Dla fanów prawdopodobnie rarytas.
Gorzej niestety z raperami, którzy nie zdołali mnie zaatakować przez te kilkanaście prób zbratania się z numer. Khrysis powinien zostać przy bitmaszynie, a Sean Boog odrobinę się spiąć i może coś ciekawego z tego będzie. Ten numer to raczej średniaweczka.
Można powiedzieć, że nawet bardzo dobre, ale też zupełnie nieprzewidywalne. Niewielu śmiałków podjęłoby się kwestionowania talentu i umiejętności Madliba w ogóle, ale chyba każdy przyzna, że w karierze trafiło mu się więcej niż kilka czerstwych sucharów. "First Class" nie jest jednym z nich, chociaż nie jest to też produkcja na miarę jego największych dokonań. To niezły madlibowy odlocik. Dla fanów prawdopodobnie rarytas.
Gorzej niestety z raperami, którzy nie zdołali mnie zaatakować przez te kilkanaście prób zbratania się z numer. Khrysis powinien zostać przy bitmaszynie, a Sean Boog odrobinę się spiąć i może coś ciekawego z tego będzie. Ten numer to raczej średniaweczka.