Dziesiąty Wilk i kolejny Rentgen - sprawdźcie co do powiedzenia miał Zero.
Zero
Zero
Zero ('89) – za przykład tego jak punk i rap są do siebie podobne najlepiej posłuży osoba naszego Wilka numer 10. Rezydując w Krakowie, współzałożyciel labelu Hashashins jeszcze kilka lat temu współtworzył właśnie punkowy band, by z czasem zacząć rapować. „Ta'wil” nagrane w duecie z Deysem to pierwszy poważny projekt, gdzie słuchacze usłyszeli jego dojrzały styl...
Nascar to koncept, zmyślenie zakorzenione w żywym doświadczeniu, urojenie, literatura; Nascar to science-fiction, które już dzisiaj nie jest tak bardzo "fiction"; jest metaforą szybkiego i niebezpiecznego życia młodych ludzi i ich dobrowolnej duchowej emigracji poza nawias, jest miejscem ich spotkań, enklawą buntu, w której nad popielniczką pełną petów i niedopitym piwem czyn spotyka się z niedowładem, jest „słodkim więzieniem“, labiryntem hollywoodzkich scenografii, którego nie chcemy opuszczać, paradoksalnie, stanowi zarazem krajobraz pustynny, infernalną przestrzeń ograbioną z autorytetu, bogów i sensu. Świat Nascar jest jak Tytanic, na którym komfort i uśpiona czujność pasażerów sąsiadują bezpośrednio z katastrofą. Muzycznie i merytorycznie Nascar stanowi próbę odpowiedzi na pytane, czy warto rozgościć się na takim pokładzie; być może lepiej od razu rzucić się za burtę w ramiona nieznanych wód, lub spróbować przejąć władzę nad statkiem.
Po wspólnej płycie z Deysem pod szyldem Hashashins przyszedł czas na solowy album Zero. Właściwie to Łukasz Mazur. Raper, który wypłynął po nagraniu w duecie z Deysem (Hashashins) albumu “Ta'wil” Wcześniej był członkiem grupy o charakterze punkowym. W życiu codziennym interesuje się filozofią. W wolnym czasie jeździ również na rolkach – na yt można znaleźć kilka materiałów z jego udziałem.
Tracklista: