Gulash - Gulash (2012)
Dlaczego: Idealny dowód na to, że w amerykańskim rapie wciąż można wymysleć coś nowego, świeżego i nieszablonowego. Wykręcony bit i liryczna ekwilibrystyka pokazująca, że fala nowych talentów ze Stanów nie ma najmniejszego zamiaru ustać a nawet z pozoru oklepany temat wciąż można ugryźć tak, by zrobić wrażenie. Banger równie smakowity jak ksywka jego autora (pewniaka do przyszłorocznej edycji XXL Freshmen), nie przegapcie tego!























