Dlaczego: Do tytułowego numeru z debiutu Meek Milla nazwa pasuje idealnie. Chyba co do żadnego kawałka z 2012 nie miałbym aż tak ambiwalentnych odczuć. Pierwsze 1,5 minuty to naturalna charyzma, mocne życiowe wersy i ciary na plecach. Dalej... zmiana bitu i wrzeszczenie pod trapy, w klipie dodatkowo podkreślone wszechobecną demolką. Tak czy tak - sprawdzić warto.
Dreams & Nightmares
Dreams & Nightmares
"Dreams & Nightmares" czyli oficjalny debiut jednego z gorętszych obecnie za Oceanem zawodników, Meek Milla, pojawi się 30 października. Teraz dostajemy oficjalny klip promujący ten materiał... i jak dla mnie jednak zawodzi. Mam nadzieję, że na płycie więcej będzie klimatów w stylu świetnego "Dreamchasers 2" i prawdziwej energii a nie trapowych jazd w stylu "Burn".