Lukasyno, filar białostockiej sceny i jeden z tych raperów, których bez cienia wątpliwości można zaliczyć do pionierów ulicznego rapu, wypuścił płytę będącą opus magnum jego twórczości. Bez cienia wątpliwości "Le Poete Assassine" można uznać za wypadkową "Barda" i "Antybangera" zarówno w kwestii brzmienia, jak i melorecytowanych wersów. Ba, w nowych kawałkach wciąż pobrzmiewają gdzieniegdzie wciąż echa NON Koneksji, co ucieszy słuchaczy wzdychających za tą uliczną ekipą, którą bohater recenzji współtworzy z Egonem i Kriso. Wracając zaś do "Poety zamordowanego", tytułu zaczerpniętego ze zbioru opowiadań francuskiego poety polskiego pochodzenia Guillaume'a Apollinairego - krążek ten można śmiało uznać za zbiór lirycznych opowiadań, gdzie Lukasyno miesza ze sobą wiele wartości, którym sam hołduje i nimi żyje.
Antybanger
Antybanger
Antybanger to 4 solowy album w dorobku Lukasyno. Po refleksyjnym „Bardzie” raper kolejny raz prezentuje charyzmatyczne oblicze, kładąc nacisk na flow i ekspresję przekazu. W charakterystycznym dla siebie stylu łączy nowoczesne brzmienia z żywymi instrumentami, czerpiąc inspiracje z elementów kultury wschodnioeuropejskiej. Płyta jest spójna stylowo i klimatycznie, gdyż autor postawił głównie na siebie, nie pozostawiając miejsca na gościnne zwrotki.
Około rok temu w recenzji "Barda" - w moim przekonaniu dzieła przełomowego w twórczości członka NON Koneksji - użyłem sformułowania, iż to od Barda zaczyna się prawdziwy Lukasyno. Pisząc te słowa miałem na myśli jeszcze mocniejsze ukierunkowanie warstwy lirycznej na szereg osobistych obserwacji rzeczywistości, podanej w nowoczesnej formie (inspiracje francuską sceną są wyraźnie słyszalne) z domieszką instumentów akustycznych, które odpowiednio wyważone i zaaranżowane potrafią nadać klimatycznego, wschodniego, a przede wszystkim niezwykle stylowego sznytu numerom. Na pierwszy rzut ucha wydawać by się mogło, że taki kolaż dźwięków będzie się wzajemnie wykluczał i siłą rzeczy drażnił zmysł słuchu. W "Antybangerze" jest wręcz na odwrót. A tytuł materiału? Niech jego przewrotność Was nie zmyli. Znalazło się miejsce na kilka bujających bangerów, z bardzo mocną warstwą tekstową, do której Łukasz już zdążył przyzwyczaić odbiorców. Bardzo mocny jest również ten materiał.
W sieci pojawił się kolejny singiel promujący najnowsze solo Lukasyno. „Temido” zapowiada album "Antybanger", który ukaże się 4 grudnia nakładem wytwórni Persona Non Grata, przy wsparciu Step Dystrybucji. Za bit w utworze odpowiadają Radek O i Kriso. Preorder krążka dostępny na www.preorder.pl oraz na lukasynoshop.pl, a odsłuch singla znajdziecie w rozwinięciu.