
W to piękne poniedziałkowe popołudnie mam niewątpliwą przyjemność zainaugurować
popkillerowy tydzień z jednym z najlepszych (moim zdaniem najlepszym) raperem Nowej Fali o której pisałem dla was w ostatnim felietionie. Nigdy w życiu nie spodziewałem się, że dojdzie do takiego momentu, kiedy
ponad dwa lata temu usłyszałem najgorszy singiel w jego dorobku - "Say Yeah". To nawet nie był wypadek przy pracy. To był wyjątek potwierdzający regułę.Reguła ta mówi, że Wiz nie robi słabych kawałków.
Czasem robi mniej zajebiste, ale ostatnio coraz rzadziej. Nieważne jak zareagowaliście na tę wiadomość... "Wreszcie się nim ktoś zainteresował" czy "A kto to kurwa jest?" możecie być pewni, że jego
styl i osobowość są tak przekonujące, że, jeśli go nie polubicie, to przynajmniej zapamiętacie. Czego możecie spodziewać się po tygodniu w którym Khalifa będzie naszym Artystą Tygodnia?