Syn Suge Knighta komentuje przejęcie Death Row przez Snoop Dogga
Jednym z najgłośniejszych tematów ostatnich tygodni w branży muzycznej jest przejęcie przez Snoop Dogga swojej macierzystej wytwórni Death Row Records. Ostatnio w sprawie wypowiedział się syn Suge'a Knighta, założyciela kultowego labelu.
Jacob Knight powiedział portalowi TMZ, że Snoop jako właściciel Death Row Records to "zwycięstwo dla Zachodniego Wybrzeża", które, jak uważa, potrzebuje teraz wygranej po śmierci takich ikon jak Nipsey Hussle i Kobe Bryant. Stwierdził również, że był świadomy procesu kupna wytwórni przez rapera. Sam nawet złożył poprzednim właścicielom propozycję rebrandingu marki, ale nie byli oni zainteresowani.
Przy okazji powiedział, że ludzie stworzyli wrażenie jakby między Snoopem a Suge'em było mnóstwo złej krwi, a to nieprawda, nie ma mowy o żadnej wojnie. Dodał również, że cieszy się z tego, że Death Row znów trafiło w ręce kogoś z Zachodniego Wybrzeża. "Świetnie jest czuć się właścicielem wytwórni, której byłem częścią na początku swojej kariery i w której byłem jednym z pierwszych artystów. To niesamowicie ważny dla mnie moment" - powiedział Snoop Dogg w oświadczeniu prasowym.
Death Row to najważniejszy hip-hopowy label lat 90. na zachodzie Stanów. Tam Snoop Dogg zaczynał swoją rapową drogę i tam też wydał w 1993 roku kultowy debiutancki album "Doggystyle", z którego pochodzą takie klasyki jak "Gin And Juice" czy "Who Am I (What's My Name?)"