Malik Montana: "W Polsce hip-hop i rasizm dalej idą w parze"

dodano: 2021-08-18 08:00 przez: Marek Adamski (komentarze: 10)

Malik z racji na swoje pochodzenie nieraz komentował temat rasizmu w Polsce. Podczas ostatniego Q&A kolejny raz wypowiedział się w tej kwestii, twierdząc, że w Polsce rasizm ma wiele wspólnego z hip-hopem.

Malik został zapytany przez fana czy był ofiarą rasizmu.

"Owszem zdarzało i zdarza się. Problem polega na tym, że w Polsce bycie rasistą jest całkiem normalne i w niektórych kręgach nawet cool. Hip-hop jako kultura jest jednym z najbardziej wpływowych nurtów na świecie i od zawsze tępił rasizm, a w Polsce hip-hop i rasizm nadal idą w parze." - pisze szef GM2L.

Poniżej załączamy pełne Q&A rapera z którego dowiecie sie m.in. co sądzi o ostatnim Verzuz The LOX i Dipsetów.

Galeria

Tagi:

Malik Montana

przykro mi, kazdy ma prawo do swojego zdania, ale szczerzenie samemu taki obraz ciapaków i czarnoskórych, z takimi poglądami/wulgaryzmami/akcentem/zajeciami etc. na pewno wrecz przeciwnie nie pomaga w zwalczaniu negatywnego obrazu na nich. złapać się za swój nosek panie mosa

a i to, że w de ciapaki królują z tym samych chłamem jaki robi pan mosa, nie znaczy, że tam panuje piękna tolerancja. wystarczy posluchać kawałka CASHMO alman, w którym opisuje jak był gnojony jako niemiec przez ciapaków. tak samo jak czarnoskórzy raperzy byli i są gnojeni przez nich. chociaż dają im nagle role w clipach, po tym jak francja przejela scene hh na swiecie i to jest modne ;)

Taa Francja przejęła scenę na świecie... Po drugie skoro tak, to Ci co cisną po polakach w UK też mają rację.

w sensie że tam w UK polacy sobie też na taką reputacje zapracowali.

Tak samo jak w stanach

Mateusz, zastanawiam się czy gdy się widzisz ze swoimi znajomymi, którzy z racji wieku już coś w życiu osiągnęli i spoważnieli, to nie wstydzisz się przy nich mówić, że jesteś naczelnym portalu promującego "takie coś". Wiadomo. Hajs musi się zgadzać, ale ja przy moich znajomych (nawet takich menago korpo-szczur) wstydziłbym się po prostu o tym rozmawiać. Co innego pasja - bo pasję to Ty miałeś za czasów Spinnera, albo pierwszych miesięcy istnienia popkillera... O tym można mówić z dumą. A co innego to co jest tutaj teraz. O czym z nimi rozmawiasz? "Promuję JungLełosie dla grup 10-14"? Już widzę tą niezręczność. W gronie 30+.. Ja bym się wstydził. Ale to ja.

Jaka totalna bzdura

Hipokryzja najwyższy level. Typ sam promuje dziwki, narkotyki i robi z siebie wielkiego gangstera mimo, że jest z dobrego domu. Ale przede wszystkim jedzie po Polakach i obraża ich matki jak ten cały Alberto. Także w jego przypadku rasizm może nie jest uzasadniony ale jechanie z nim już tak. W Niemczech mieszkałem przez lata i nie znam Araba lub Turka, który nie nazekałby na prześladowanie. We Francji główny temat jaki poruszają raperzy to dyskryminacja, o czym przez lata nawijał Booba? W Anglii tak samo mieszkałem i jest większa tolerancja ale tylko w Londynie bo tam jest kocioł rasowy, a Polacy sobie zasłuzyli na swoją reputację (jak ktoś wyżej wspomniał) bo ukrywają się tam po wyrokach, kradną i dillują, czując bezkarność, podobnie jak Ci co z Afryki pojechali do Francji albo Arabowie w Niemczech. Poznałem wielu Polaków za granicą i większość to jednak patologia, dlatego polskie osiedla zrobiły się takie ciche w stosunku do tego co było jeszcze 15 lat temu.

Polska to wbrew opiniom (głównie ludzi, którzy za granicą nigdy nie byli a z pewnością nie mieszkali) to tolerancyjny naród. Tolerancja właśnie jak w Polsce musi być jednak ograniczona, nie można pozwolić wejść sobie na głowę, bo inna kultura (niezależnie gdzie, taka ludzka natura do przejmowania władzy jak nadarzy się okazja) to zupełnie inne zasady.