ZBUKU ostro: "Youtuberzy nie mają szacunku do kultury hip-hop"
W naszym wywiadzie ZBUKU wypowiadał się już o wersie "Nigdy nie mów o Gimperach, że są raperami", w ostatnich dniach za to można było obserwować jego wymianę zdań z youtuberem Kamerzystą, który ostatnio zaczął publikować swoje utwory, z miejsca zgarniając ogromne wyświetlenia. ZBUKU odniósł się do całej sytuacji w mocnym i osobistym wpisie:
POPKILLERY 2019 - zagłosuj na swoich faworytów
"Dużo osób non stop pyta mnie o spór z kamerzystą i ogólnie o youtubo- raperów. Postanowiłem napisać o tym parę słów. Kamerzysta, zaczepił mnie w kawałku tylko i wyłącznie dlatego, gdyż liczył na to, że odpowiem i przerodzi się to w beef, a jemu jest potrzebna atencja. (Twierdzi, że to ja go śmiertelnie obraziłem w kawałku z Chadą, ale ja tam stwierdziłem tylko fakty, że rap przeniósł się na YouTube i teraz większe wyświetlenia od normalnego rapera kręci typ z plastikowym workiem na głowie -co jest faktem, a nie obelgą)
Kiedy do niego zadzwoniłem i powiedziałem, że chce się z nim ustawić i sobie wszystko wyjaśnić jak facet z facetem- to powiedział, że nie ma takiej opcji i żebym go dissował, ewidentnie mu zależało na beefie i rozgłosie.
Powiem wam jaka jest różnica między raperem, a youtubo-raperem. Raper to osoba, która kocha tą kulturę, niezależnie od tego czy jest ona modna, czy przynosi mu pieniądze i czy daje mu jakiekolwiek gloryfikacje. Mam mnóstwo kumpli, często znanych Mc- którzy nie zarabiają z muzyki pieniędzy- ale dalej nagrywają kawałki, bo jest to po prostu ich zajawka i życie. Ja osobiście zajmuje się muzyką od 2010 roku, kradłem moim rodzicom auto, żeby z Prudnika jeździć do Opola i Wrocławia na pierwsze suporty. Sprzedawałem weed, żeby było na paliwo na te wyjazdy, na nagrywki, a pierwszy sprzęt pożyczałem od kolegi i nagrywałem po chatach znajomych, gdzie akurat nie było rodziców. Przez pierwsze 2-3 lata tylko i wyłącznie dokładałem do muzyki, ale nie przejmowałem się tym- bo robiłem to co kocham i sprawiało mi to przyjemność. Rozumiem, że czasy się zmieniły i wygląda to zupełnie inaczej niż w 2010 roku- ale zajawka jest niezmienna. HIP HOP to muzyka ulic, HIP HOP to muzyka o życiu, HIP HOP podnosił mnie kiedy byłem w największych życiowych dołach, Dzisiejsi youtuberzy, którzy nazywają siebie "raperami" nie mają szacunku do tej kultury, nie mają szacunku tak naprawdę do niczego. Liczą się wyświetlenia, fame i pieniądze. Mam zamiar z tym walczyć ! Jeszcze Hip Hop Nie Zginął Kiedy My Żyjemy !
P.S - Mój drogi atencjuszu z workiem na głowie, czy tego chcesz czy nie - to nasze drogi i tak prędzej czy później się przetną, dobrze wiesz co mówiłeś do mnie przez telefon... Pamiętaj też, że nagrywanie rapowych piosenek, nie czyni z ciebie rapera. DO ZOBACZENIA ! eRAPe ! eRAPe !"