Anatom "Autonomia" - przedpremierowa recenzja

Blisko 2 lata zajęło Anatomowi wydanie albumu po Młodych Wilkach, ale nowa ukazująca się jutro "Autonomia" jest ogromnym muzycznym krokiem wprzód od "Atomistyki" (mieliśmy już okazję słyszeć całość). Dopracowane świeże i soczyste brzmienie kipiące energią, rozstrzał emocji od gorzkich po turbo-pozytywne i połączenie szczerości z chwytliwą formą... Anatom bierze bagaż życiowych doświadczeń i wartości na ramię i idzie na spacer po górach.

Pamiętacie jaki progres Kuba wykręcił w okolicach Wilków? No to rozwija się dalej - wyciszył się trochę i zniknął na chwilę z horyzontu, by wrócić z drugim krążkiem po życiowej przemianie a także z serią warsztatów profilaktycznych "Przepis na sukces", z którymi jeździ obecnie po szkołach w całym kraju. Nowy album natomiast jest niezmiennie osadzony na kręgosłupie wyznawanych wartości, ale sięga szeroko klimatem i tematyką - tak jak zapowiadał Anatom rozmawiając z ReTo i Smolastym na premierze MW5:

Tak jak szeroki jest zakres tematyczny, tak też kontrast emocji obecnych na albumie - jest ich dużo i raz są pozytywne jak kipiące chęcią do życia i pozytywnym vibem "Globtroter" czy "Dreamliner"...

... a innym razem poruszający do szpiku, turbo osobisty numer "Blue Sky" poświęcony zmarłemu ojcu rapera. Potężny track.

Anatom płynnie przechodzi z rapu w melodyjny śpiew z wyczuciem i zgrabnie skacze po klimatach czy stylistykach, dzieląc się autobiograficznymi historiami i poglądami na świat, ale także niecodzienną ubraniową zajawą (bez spoilerowania jaką, sprawdźcie "Kilo Gucci", gdzie Filipek zaskakująco dobrze poradził sobie na agresywnym trapowym bicie). Nawet wskakując na mocno hitowe, house'ujące "Sin City" ze Sztossem nie gubi natomiast treści i światełka z tyłu głowy, by powiedzieć coś więcej.

Nie przegapcie tego krążka - jestem pewien, że to nie najlepsze co Anatom ma nam do zaprezentowania (bo progres nie ustaje), ale na pewno to album warty sprawdzenia na ostatniej prostej tego roku i swoiste podsumowanie burzliwych 2 lat w życiu Wilka z Nowego Targu. Premiera jutro.