Deys odpowiada na zarzuty SB Maffiji: "Jeszcze nie wiedzą co zrobili, zegar tyka" (tylko u nas)
W ostatnim czasie na linii Deys-SB Maffija wywiązało się spore zamieszanie. Najpierw ekipa ogłosiła wyrzucenie go ze swoich szeregów, potem w klipie do "JBMNT Remix" widzieliśmy skakanie po masce samochodu z napisem 'Geys' a w przytoczonej dziś u nas wypowiedzi Białas stwierdził, że "SB Maffija zaczęła go, więc i ona go skończy". Po tym ostatnim komentarzu odezwał się do nas Deys chcący przedstawić swoją wersję ostatnich wydarzeń i oficjalnie ustosunkować się do wszystkich zarzutów. Sprawdźcie więc co ma do powiedzenia na ten temat on oraz jego brat eLJot.
Deys - "Zachowanie Białasa w tej jakże gorącej sytuacji jest bardzo typowe. Cała Polska się z nich śmieje więc rozumiem jego frustracje. Bawię się przy tym wybornie ale jedną rzecz muszę sprostować. Nie toleruję kłamstwa. Z całą moją ekipą potrafimy sobie robić żarty ze wszystkiego ale historyjka z macaniem mojego brata jest wymysłem. Uroczyście oświadczam, że nie mam problemu z żartowaniem sobie z "pedalskich" akcji w ten sposób no ale nie tym razem "kłamco kurewski jak życie" :D Ludzie muszą sobie zdać sprawę - kulisy rzeszowskiego zamieszania są takie, że nie odjebałem tam żadnej słabej akcji więc ich ostatnią deską ratunku są kłamstwa. Jedynym zgrzytem była przedłużany T- Shirt. Najlepsze jest to, że jedyną osobą która miała problem w tej kwestii był Tomb i spoko. Białas zaczął się złościć dopiero gdy Tomb wytłumaczył mu swój kłopot. Potem zaczął odpierdalać w hostelu. Ta hipokryzja ich zabija. Nie wiedzą jeszcze co zrobili. Zegar tyka :* "
eLJot - "Po koncercie w Rzeszowie całą ekipą pojechaliśmy do hostelu. Na miejscu zastaliśmy napierdolonego Białasa i całą szajkę. Deys nonstop siedział ze swoją dziewczyną i po koncercie nawet nie zdążył się jeszcze nachlać. Ja podobnie. W pewnym momencie Białas kazał wypierdalać naszym znajomym którzy podobno zaczęli sie (UWAGA) przytulać. Cała nasza ekipa poszła na własny melanż do pokoju obok. Muszę zaznaczyć, że po naszym wyjściu w pokoju SB Maffiji nie została ani jedna dziewczyna. Przypadek? Ogólnie nie myślałem, że ta ekipa tak nisko upadnie. Są skończeni."
Strony