Filipek - wywiad przed finałem WBW 2013
Trzeci finalista i kolejny debiutant w tym gronie. Przeczytajcie, co do powiedzenia od siebie przed finałem ma zwycięzca ostatnich, czwartych eliminacji, Filipek z Milicza.
- Przedstaw się w paru słowach
Siema, z tej strony Filipek, reprezentant Milicza, człowiek kochający pancze bardziej niż Boże Narodzenie (śmiech)
- Do finału awansować było Ci łatwiej czy ciężej niż sądziłeś?
Sądziłem, że awansuję bez problemu podczas trzecich eliminacji, ale trafiłem na Quebonafide i moje mrzonki zostały dość szybko stłamszone,mimo to nie żałuje wyjazdu. Na czwarte jechałem... bez wielkich oczekiwań, ale z każdą kolejną walką zaczynałem w siebie coraz bardziej wierzyć... No i się udało. Paradoksalnie tylko podczas preelimek odczuwałem stres.
- Jak oceniasz dotychczasowy poziom dotychczasowej WBW?
Uważam, że jest bardzo dobry i naprawdę jest co oglądać. WBW się absolutnie nie skończyło.
- Kogo najbardziej obawiasz się w finale?
Ciężkie pytanie... Nikogo, chociaż faworytem mimo wszystko jest Szyderca.
- Jaki cel stawiasz sobie przed wielkim finałem?
Wygrać! WBW to marzenie każdego freestylowca, który traktuje to jak sport i rywalizację.
Poniżej playlista z walkami Filipka przygotowana przez WBWtv