White House "Kodex IV" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-07-26 18:00 przez: Piotr Zdziarstek (komentarze: 33)
Duet White House od zawsze był gwarantem produkcji najwyższej jakości. Świadczą o tym między innymi dwa fenomenalne "Kodexy", intrygujący "Poeci", współpraca Magiery z Tymonem i tak dalej, i tak dalej... Jedynie "Kodex" z numerem trzecim można uznać za potknięcie. I choć w ten oto sposób zapadł "Wyrok", to Magiera i L.A. wcale nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Pod szyldem RRX postanowili złożyć Apelację.

Rozbudzone nadzieje? Niecierpliwość połączona z fascynacją? Pozwólcie mi, że ostudzę wasz zapał. Ta płyta to raczej rozczarowanie. Niestety. Trzymałem kciuki za "czwórkę", ale coś tutaj nie do końca zagrało. Zastanawialiście się, jakim cudem do tej pory nie pojawił się jakiś naprawdę mocny i głośny singiel na miarę "Oczu Otwartych 2" czy "Każdego Ponad Każdym"? Odpowiedź jest banalna i bolesna zarazem: żaden numer nie ma potencjału, aby zupełnie zawładnąć wyobraźnią słuchaczy. Nie ma tutaj hitów, nie ma oryginalności, jest za to sporo nudy i monotonii. Klimat także nie wylewa się z głośników, zaś próba budowania go jedynie za pomocą intra mija się z celem.

Zawodzą przede wszystkim goście, chociaż skłamałbym mówiąc, że obyło się bez niespodzianek. Niewiele się spodziewałem po Małpie. Lubię go, ale nie podzielałem nigdy zachwytu jego "Kilkoma numerami...". Tutaj naprawdę pozostawił po sobie świetne wrażenie (oraz odświeżone flow, brawo!). No i Peja. Dał się ponieść niesamowitemu bitowi i nagrał utwór, który zapada w pamięć i którego - poza paskudnym refrenem - nie sposób nie docenić.

Poza nimi nikt raczej nie zaskakuje. Mes dał niezły track i nic więcej. Tematycznie nic nowego, ale słucha się tego z przyjemnością. Dodajmy jeszcze Sitka, który bezczelnie beszta kompanów we wspólnym utworze. No i nie zapominajmy o Guralu. Bity z Białego Domu od zawsze dodawały mu skrzydeł i wyciągały z niego to, co najlepsze. Reszta raperów co prawda nie zaliczyła większych wpadek, ale też jednocześnie nie nagrała niczego szczególnego. "Kodex IV" to płyta złożona w niemal stu procentach z samych wypełniaczy. Nawet te najlepsze utwory nie rzucają na kolana, nie burzą budynków.

Rzecz jasna, nie cała "wina" leży po stronie gości. Wydaje mi się, że pierwsze "Kodeksy" były wyjątkowe, bo miały urzekający klimat, niespotykany nigdzie indziej. Dla zaproszonych raperów było nobilitacją móc nawijać na takich podkładach, nierzadko musieli porzucać swoją dotychczasową stylistykę, czym zaskakiwali słuchaczy. Tutaj każdy z bitów brzmi jak szyty na miarę dla danego rapera. Niby to rozsądne posunięcie, nie dziwi mnie, że zdecydowano się właśnie na taki krok, ale okazał się on niewypałem. Nic tutaj nie brzmi jakby było nagrane specjalnie na "czwórkę", bardziej jak odrzuty z albumów zaproszonych gości. 

Jeżeli chodzi zaś o samo brzmienie, to jest to klasa światowa, nie ma tutaj żadnych wątpliwości. Niestety w kilku utworach brakuje tego dotknięcia geniuszu i ostatecznie jest to rzemiosło - perfekcyjne, ale rzemiosło. Chociaż wypada wspomnieć, że w niektórych kawałkach raperzy nie potrafią współpracować z doskonałymi podkładami. Zwyczajnie brakuje chemii, przez co jedno staje się tłem dla drugiego.

Dobrze, dałem upust mojemu żalowi i rozczarowaniu, ale trzeba też oddać sprawiedliwość - ta płyta wcale nie jest zła. Należy docenić udane występy wyżej wymienionych przeze mnie raperów (zresztą, każdy z was zapewne ma swojego faworyta, którego mogłem pominąć). Muszę pochwalić sporo świetnych, choć niewykorzystanych należycie bitów, oraz pracę włożoną w tę pozycję. Magiera i L.A. poniżej pewnego poziomu nigdy nie zejdą, są zwyczajnie zbyt dobrzy w tym co robią. Dlatego mam nadzieję, że "czwórka" to tylko średnio udany dzień u pracownika miesiąca. Jest przyzwoicie, solidnie, ale od najlepszych wymaga się najwięcej. Czy apelacja została odwołana? Poniekąd. Ale trójka z małym plusem jak najbardziej się należy. 


towdas
dla mnie i tak sponio.
Anonim
2 i pół miesiąca po premierze wreszcie pojawia się recenzja - ktoś ma jeszcze w ogóle jakieś wątpliwości, że ten portal umiera śmiercią naturalną? Sama recenzja dobra, zgadzam się z nią w pełni, to już nie ten Kodex
cymbalinio
to sie kurwa zes rozpisal 18 kawalkow ponad 20 gosci a ty wypierdalasz z 3-4 typami jakbys gowno lizal na odleglosc te wasze zjebane recenzje wychodzace w czasie gdy juz wszyscy na pamiec te plyty znaja to mozna o kant dupy rozjebac ..... dziennikarzyny zajebane sie znalazly
podwarszawiak
popkiller RIP [*]
wyjdz na slonce bos spiety
beka z was ludzie, ostatnio CODZIENNIE jest tu jakas recenzja plyt z totalnie roznych bajek (wiecej w 2 tygodnie niz czasem w 2 miesiace), felietony co tydzien itp a ci pisza o smierci i zamulaniu, co by nie zrobic to im i tak zle. cymbalinio - nie ma to jak dobrze dobrac ksywke do iq, props
Anonim
ta płyta ewidentnie spierdolona przez raperów, zamiast zaprosić młodych kotów to oni zaprosili powypalane polskie "gwiazdy" rapu co dali jakieś odrzuty, lepszy ten kodex by był jakby wyszedł w wersji instrumentalnej.
popeye/cymbalino
beka z ciebie tłuku jak jarasz się recenzjami płyt które wyszły w huj czasu temu , felietonami na jedna stronę wejdź sobie na obojętnie jaki inny portal o tej tematyce to zobaczysz że tutaj jest zamuła i ten portal schodzi na psy pis jou
blał
Poza numerem Mesa(przede wszystkim!), Peji i Małpy nic mi nie zostało w pamięci. Flow Buki także wybija się od reszty, który moim zdaniem zostawił Fokusa na Kodeksie daleko w tyle (Fokus rozczarował, niestety, chociaż nie jestem jego fanem, to jednak stać go na więcej). To już nie ten sam Kodeks [n] Voskovy, NNFOF > Kodex
pyk pyk
Moja recenzja jest taka: Przesłuchałem raz i nie chciało mi się wracać do tej płyty. Wniosek jest prosty. Średniawka
AdaśMen
Gadacie bzdury że za późno wychodzą te recenzje, właśnie dobrze bo są przemyślane a nie pisane po przesłuchaniu płyty RAZ jak 'pyrk pyrk' - "Przesłuchałeś raz to nie słuchałeś wcale". Pozdro dla portalu bo to jeden z nielicznych który trzymie poziom nie jak Glamrapy itp.
asdas
Dziękuje za takie recenzje. Zwykłe lizanie po jajkach zamiast prosto powiedzieć co nie podoba się. Powinny być argumenty a mamy "aa taki brak tego czegoś z tym czymś a w sumie nawet sam nie wiem czego".
Anonim
@AdaśMen ale po chuj ci recenzja płyty którą zdążyłeś już przesłuchać kilkanascie/kilkadziesiat razy od premiery i masz o niej wyrobione zdanie? Recenzja powinna być szybko po premierze, żeby ktoś mógł się zorientować przed zakupem (jak jest prawilny i nie ściąga z neta) a portal spada n psy jak nie wierzysz to polecam jakikolwiek felieton pełen bzdur i oceny patronowanych płyt plus newsy spóźnione po kilka dni
Anonim
Moglby powstac klip do traku z Mesem bo obok Malpy najlepsze traki na plycie poza tym brak swiezosci [no sitek] gdzie ERO WLODI 52 DEBIEC HUKOS WIGOR PYSKATY ECHIACEA to by byl kodex
Merdi
Po zjebanym artykule na t-mobile o płytach producenckich (by Flinstone) traciłem wiarę w Polskich rapredaktorów, ale ten artykuł jest na prawde dobry, w pełni się z nim zgadzam, troche niesłusznie IMO został ominięty kawałek Buki bo wg, mnie też był dobry, ale recka ogólnie bardzo dobra.
Anonim
Props za recenzje. Zawsze czytając komentarze pod recenzjami mam wrażenie, że ich autorzy liczą na to, iż płyta zostanie zmieszana z błotem niezależnie od tego czy jest dobra czy nie. Dobrze, że recenzje nie są na "drugi dzień" po wydaniu płyty, tylko są przemyślane.
Easy
Myśle bardzo podobnie co do do płyty, sa na niej dobre kawalki ale brakuje hitow. Gdy sie wsłuchamy w sam podklad zajebioza gdy raperzy tez niezle jak tekst jak i wyczucie bitu ale czegos brakuje ;/ strasznei nudna płyta mixtape jak dla mnie powinnien łączyc wiecej klimatow a tu niby rozne typy ludzi rozne flow a nuda zawiewa ;-(
Rafi
Co wy w ogóle piszecie? "jak jest prawilny i nie ściąga z neta" chyba nie wiesz co znaczy prawilny... "strasznei nudna płyta mixtape jak dla mnie powinnien łączyc wiecej klimatow" to nie jest mixtape tylko płyta producencka. No to rzeczywiście poziom drapaczy chmur :| Płyta do połowy jest spoko, reszta niewiedzieć czemu tam jest i bity po których lecą są mega słabe. Ale słabi raperzy nie powinni dostawać lepszych bitów, żeby niepotrzebnie je brudzić.
Anonim
@FAN naprawdę uważasz ta recenzję za przemyślaną? coś takiego można złożyć w ciągu dwóch dni słuchania płyty, przecież połowa tej recki to wypełniacze nie wnoszące nic merytorycznego.
kameleon
Jak zawsze w takich przypadkach są gusta i guściki. Ciężko zrobić recenzje tak różnej płyty. Dla mnie Małpa np niczym ciekawym się nie wyróżnił tutaj. Za to właśnie numer Mesa jest kozakiem, chociaż dla mnie za długi :) Sitek? Wydaje mi się że też lepiej wypadał chociaż bez marudzenia jest ok. Właśnie Ok ta płyta jest ok, ale nie ma zaskoczenia na miarę White House. Dla mnie jako słuchacza zawsze (wiem to dość rzadkie w tym kraju( liczyły się głównie produkcje. Moim zdaniem zrezygnowanie z Basologa dało duży minus tej płycie. Na starszych produkcjach bass płynął tak że rozpierdalał od środka tutaj tego brakuje mi trochę. Peja dostał najlepszy bit i nie spierdolił tego. Dla mnie wyróżniony powinien być jeszcze Zip skład :) Ta płyta jest ok od Wh wymaga się ciut więcej :)
bekson
JEBŁEM ŚMIECHEM PO NAGŁÓWKU. Recenzja płyty po TAKIM czasie? Przecież do tego momentu każdy kto miał ściągnąć/przesłuchać to już to zrobił i zdążył 100 razy wyrobić sobie zdanie o tej płycie. Recenzja powinna zniechęcać lub nakłaniać do kupna płyty, beka niemiłosierna, @AdaśMen, @FAN nie wiem czy jesteście kolegami redakcji, ale inne portale/blogerzy piszą przemyślane recenzje na dniach po premierze. "Pozdro dla portalu bo to jeden z nielicznych który trzymie poziom nie jak Glamrapy " - ODPOWIEDZ SOBIE CO TO ZA PORTAL SKORO SAM PORÓWNUJESZ GO DO GLAMRAPU
gosc
Bieda, a nie recenzja na 7 akapitów.
ganjklganlga
juz sam pomysl robienia czwartej czesci trylogii jest podejrzany
Anonim
beka jak chuj, nic więcej do dodania. nie zadawajcie sobie trudu pisania recenzji czegokolwiek po takim czasie, bo tylko was tu pojedziemy PISMAKI
GORGSBORGS
ALLE JA NAPRZYKLAD JESZCZE NIE SLYSZALEM, WIEC RECENZJA MNIE SATYSFAKCJONUJE, ZRESZTA TEGO SIE PO TEJ PLYCIE SPODZIEWALEM
Piotr
Dla mnie rozpierdol, ale każdy ma swoje zdanie:O
grz
nie wiem co to za ciota pisała ale tak: Małpa nawija o NWO i Iluminatach i wali system na łeb na szyje. gnoi ich, nikt nie bedzie rzadzil moim zyciem. Fokus nawija o swoim popieprzonym życiu i mimo jego problemów z alkoholem, z żoną ma mase problemow to i tak k*wa daje rade. "nigdy sie nie poddawaj" nie wiem jak mozna napisac ze ta plyta jest slaba.
empe
Płyta i tak najlepsza ze wszystkich które wyszły od...dawna? Z artykułem się nie zgadzam. Mes - dobry track, Gural jak zawsze na bitach WH zabił, Chada bardzo dobra zwrotka, Trzeci Wymiar jak dla mnie zniszczył. Również kawałek Fokusa spoko, chociaż to nie ten sam raper co kiedyś. No ale nic nie zostaje zawsze takie same. Ludzie z Wrocka - Blasq, Sitek i One Man Army - na prawdę miażdżący kawałek! Osobiście nie zachwycił mnie ani Zip Skład, ani Peja, których od zawsze słuchałem. Klimatyczna płyta, według mnie pełna rehabilitacja po nie za dobrej "Trójce". Pzdr
empe
A tak btw, to tylko pytam: GDZIE JEST WALDEMAR KASTA??? Ewidentnie go tutaj brakuje.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>