Sly Boogy ft. Crooked I, Kam, Miss King, AP "Keep On" (Ot Tak #83)

Przeważnie, kiedy staramy się przygotować jakąś muzykę adekwatną do temperatury za oknem sięgamy głęboko w przeszłość, żeby odnaleźć klasyki z czasów, kiedy g-funk rządził Zachodnim Wybrzeżem. Dziś trochę inaczej, choć wcale nie mniej kalifornijsko. Sly Boogy to jeden z artystów, którzy nie mieli tyle farta, żeby zostać gwiazdami światowego formatu, a kiedy zainteresujemy się jego karierą, aż dziw bierze, że z wszystkich jego kontraktów (m.in. z King Techiem i Swayem) nie powstał żaden multiplatynowy album.

Sly Boogy potrafi nawijać jak szef, nie wiem czy nie jeszcze lepiej dobierać bity, a do tego ma fantastyczny, bardzo silny i efektowny głos. A dziś cofniemy się nie do wczesnych etapów jego kariery, ale o 4 lata do roku 2008, kiedy ukazała się (zupełnie za friko!) epka "Beauty Of Death".

Dziesięciokawałkowy materiał rapera z San Bernardino pokazywał przekrój możliwość rapera. Obok megahitowego "Git Up" znalazł się też inny numer, który w lipcowe upały sprawdza się świetnie. "Keep On" w którym obok Boogyego pojawiają się Crooked I, Kam, Miss King i AP to utwór rezający bardzo dobrze znany sampel. Wibracje jakie wytwarza ten numer, atmosfera, klimacik i piękne brzmienie to coś co chce się pogłosić jadąc autem. Cali baby! Sprawdźcie sami pod spodem. "WestCoast yo, who gonna save us?/ We came in the game bringin major flavaz...". Miłego chillu!

 

Ktoś
Kozak muza szkoda że tak nie doceniona

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>