Jest sobie taki raper Tema Temzki (powinniście go kojarzyć chociażby z współtworzonego z eXo i Roux Spaną projektu Mardi Gras). W cokolwiek biednym dla polskiego rapu 2007 roku oddał on w ręce słuchaczy płytę "Generalnie LP".
Dziurawe i niewdzięczne te ręce. To nie to, że lepszy wróbel w garści - ten album to wcale dorodna sztuka większego ptactwa. Choć według Temzkiego ornitolog by połapał się w tym lepiej. Nieważne.
Lot zaczyna się od jednego z bardziej oryginalnych otwierających numerów
ever - "Cześć". Mający zajawkę na rozkminę wyrazów Temzki zaserwował
trzyzwrotkowy przegląd synonimów tytułowego powitania. Bezbłędne jak
surowe cuty DJ-a NPoT. A im dalej w las, tym - pomijając wątpliwej
jakości szesnastki Emrata i Expe w "Patrzymy w przyszłość" - lepiej. Apogeum zostaje osiągnięte przy numerze piątym, pod którym kryje się
"Lubię". Fantastycznie słucha się młodego jeszcze człowieka, potrafiącego w
warszawskiej metropolii znaleźć te mityczne proste przyjemności. Generalnie Temzki ma jedną potężną zaletę - mimo zamulającego (jeden
Bóg raczy wiedzieć, kto wymyślił to określenie) flow słucha się go z
uwagą. Mieć na słuchawkach płytę rodzimego rapera i od
pierwszej do ostatniej minuty być skupionym na tym, co chce przekazać? Rzadkie.
Temzki,
mówiąc coś, pokazuje siebie. A jest sobą zarówno będąc naładowany pozytywną energią, jak i siedząc późną nocą w opcji "pomyślmy o życiu". Dużo osobistych
obserwacji i skrajnych emocji,
przy jednoczesnym zachowaniu stonowanego, dojrzałego nastroju. Udanie
odnaleźli się w nim goście: eXo, rzadko wkurwiający się bezpodstawnie
W.E.N.A. oraz Jeżozwierz.
Pete Rock nie może zasnąć, a J Dilla wciąż gra. No tak, czuć tu
silny wpływ tych producentów. Szczególnie Święty Mikołaj udanie przenosi
na polski grunt groove obu panów (odpowiednio: "Mów mi Temzki" i, dajmy na to, "Rozkminy"). A o jego uniwersalności niech świadczy ciężkie,
oszczędne "Przeszyci złem". Swoje trzy grosze wtrącił również Kixnare.
Kixnare z czasów, kiedy jeszcze nikt nie mógł narzekać na jego rzekomą
wtórność. Poza tym to właśnie kix'owa linia basu ratuje wyprodukowane
przez Expe "Generalnie". Aha - gdybym pominął Toniego Shifta, nie uchroniłby mnie nawet konfesjonał. W końcu "Lubię"
to mistrzowski, ciepły sztos. Remix, choć równie dobry, przez mroczniejszy
klimat jakby nie współgra z tekstem.
Na koniec wspomnę, że w trzech numerach na gramofonach udzielił
się... Ten Typ Mes (a.k.a. DJ M-Easy). Właściwie powinienem o tym
napomknąć na wstępie - więcej osób by się zainteresowało
tym materiałem. Nic to. Pierwsze skrzypce gra tutaj Temzki. I niech tak
zostanie. Bardzo przyjemny album, zasługujący na parę wrażliwych uszu. Tutaj kupicie reedycję.
Label Tu Wolno Palić udostępnił na swoim kanale odsłuch całości materiału zawartego na płycie "10" Temzkiego i Roux Spany. Zapraszamy. Płytę w wersji...
Wydawnictwo Tu Wolno Palić przedstawia drugi klip z płyty "10". Takiego Temzkiego jak na numerze "G.R.A.D." jeszcze nie znaliście! Pomaga mu Igorilla...
Masz dosyć muzycznej papki z TV? Popkiller wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zaserwujemy Ci najlepsze piosenki, teledyski, recenzje płyt i newsy z branży hip-hopowej. Wykonawcy ze świata hip-hopu opowiedzą w wywiadach o swoich planach na koncerty i festiwale hip-hopowe. Na Popkillerze znajdziesz to wszystko, my piszemy konkretnie o muzyce.
Popkiller.pl nie odpowiada za treści słowne i wizualne w utworach audio i video prezentowanych na łamach serwisu, a udostępnionych przez wydawców fonograficznych i samych artystów. Nagrania te są prezentowane ze względu na ich walor newsowy i nie przedstawiają stanowiska Popkiller.pl.