Słoń & Mikser "Demonologia" - recenzja

Kiedy ostatnio ponownie włączyłem sobie pierwszy mixtape WSRH pomyślałem sobie, że fajnie jest przewidzieć komuś szybki awans w branży, który po chwili staje się faktem. Wiedziałem, że Słoń to piekielnie zdolny typ, który ma olbrzymią wiedzą o rapie i wyćwiczone umiejętności mówiące za siebie - musiał przebić się na legalną scenę. Nie wiedziałem, że wybierze taką drogę.

Nie jestem, nie byłem i nie wiem czy kiedyś będę fanem horrorcore'u jako subgatunku hip-hopu, ale uwierzcie mi... Ten typ przeraził każdego z moich znajomych, którzy to słyszeli... Niech to świadczy, że w tym co robi jest świetny.

A co robi? Wchodzi do Twojej głowy i sprawia, że siedząc w ciepłym fotelu zaczynasz nagle zgrzytać zębami, robić miny jakby ktoś zadawał Ci ból i czujesz nieprzyjemne ciarki na plecach. W dziedzinie "Chorego HH" jest w tym kraju bezkonkurencyjny. Z jednej strony ma naturalistycznie obrzydliwe storytellingi jak "Love Forever" czy "Pająka" z Pihem (wpasował się rewelacyjnie), z drugiej brutalne bragga jak "Problem" czy "Spłonka" (Pyskaty wczuł się idealnie, Młody M zrobił to po swojemu i na pewno dobrze, ale nie pasuje do numeru). W tym wszystkim można znaleźć nawet zaangażowane społeczno-politycznie "TV" czy przypominający mi trochę "Wyskocz Do Tego" Soboty "WCM2" z Kajmanem. Nie da się też przejść obojętnie obok troszkę oderwanego od albumu "Szczerze", który brzmi dokładnie tak jak się nazywa.

To wszystko nie byłoby tak przeze mnie chwalone, gdyby nie Mikser, który pokazuje, że jest bardzo kumatym producentem. Kiedy słyszę to poryte pianinko z "Pająka" albo "Czerni" wiem już z jaką muzyką mam do czynienia. Z drugiej strony zrobił tutaj kilka bangerów jak mistrzowskie "Od Zmierzchu Do Świtu" czy "Problem". Moim zdaniem bardzo na plus muzycznie wypada też skrzyżowanie stylów Słonia, Miksera i Tomasza Struszczyka - nowego wokalisty legendarnego metalowej grupy Turbo.

Nie przypominam sobie sytuacji, żeby coś tak obrzydliwego wzbudziło mój zachwyt. "Demonologia" to jeden z najlepszych rapowych albumów jakie ukazały się w tym roku w Polsce. Można oczywiście stawiać zarzuty samym brutalnym pomysłom, ale jaki jest cel takiego działania skoro Słoń robi to zupełnie świadomie i właśnie taką, popierdoloną płytę chciał zrobić. Moim zdaniem spisał się co najmniej na piątkę. Nie kupujcie tego dzieciakom na Święta, "to rap, którego słucha się w kasku".

Tagi: 

mahu
Widze hejterów co nie miara...to dobrze,widać że płyta cały czas wzbudza jakieś emocje..jestem ciekaw tylko kto przesłuchał ją od początku do końca:D
grk4life
W kwestii brutalnosci, hardkoru, czy tez tej 'obrzydliwosci' nie doskakuje jednak do Piha. Love forever mocne, nie przebija brudu.
blancik
"W kwestii brutalnosci, hardkoru, czy tez tej 'obrzydliwosci' nie doskakuje jednak do Piha" - ogarnij się synek ... Najlepsza płyta tego roku. Choć mimo tego gorsza od chorych melodii. Czekam na dissa od Słonia :)
eastz
mahu Uważasz dzieciaku, że wyrażenie obiektywnej opinii popartej argumentami jest hejtingiem? Tak, wzbudza emocje masa gimbusów, którzy jarają się przemocą i nie mają pojęcia o rapie,a wywyższają Słonia jako megazajebistego rapera z wachlarzem możliwości.
Squinter
Mozecie sie spinac, ale skillsow mu nie mozna odmowic.
Patent
@eastz no widzisz a może coś w tym jest. Nie można oceniać rapera po słuchaczach, to tak jak kurwa wyrzucił byś np. Ice Cube'owi że jego muzyką jarają się skejci w jajo-gniotach, którzy notabene mają tyle wspólnego z gangami co Afryka z Antarktydą . Do tego mam wrażenie jako byś przesłuchał parę kawałków i zrównał je do jednego poziomu. Fakt faktem, masz racje że parę kawałków jest o tym co Słoń mógł by zrobić ze mną po śmierci ale nie można zakładać, że są to jedyne tematy na płycie. Dla przykładu dam kawałki typu "Szczerze", "Czarne Słońce" czy samo "Intro(Jebać idiotów)". Więc jak każda płyta ma swoje lepsze i słabsze strony ale na mniej niz 4 bym jej nie ocenił. Napewno jedna z lepszych płyt 2010 roku.
mahu
Tylko że ja nie widzę tu żadnych argumentów proszę pana szanownego.I przepraszam ale nie uważam się za gimbusa więc z łaski swojej nie obrażaj mnie i innych słuchaczy Słonia szanowny panie Eastz mający 50 lat,przesłuchanych 100tyś. płyt z czego większość to zapewne ściągnięte z neta. Każdy ma prawo do krytyki i oceny płyty-nie każdy lubi takie klimaty i naprawdę nie musi.Co nie znaczy,że ma pier... bez sensu że płyta gówniana.Tyle w temacie.A tak jak napisałem wyżej,Słoń potencjał ma naprawdę wielki i jeszcze nie jednym nas zaskoczy-basta:D Pozdro ludzie!
wa(L)ec
Skilla to może ten Słoń i ma, ale tematyka kawałków dla gimnazjalistów. I tak naprawdę chyba tylko ludzie w wieku 14-17 lat się tą płytą jarają...pozdro
miki
a ja was wszystkich pierdole... nie cierpie was hejterskie szmaty
eastz
Pisząc ";D" w jak by nie było publicznej wypowiedzi pokazuje jaki jesteś dorosły. Właśnie przesłuchałem 100 tys płyt i wiem, że Słoń przy takim Broth'a Lynchu może co najwyżej do szkółki kościelnej chodzić. Jak nie podałem Ci argumentów, koleś ma monotonne flow, każdy kawałek brzmi tak samo. Jego rymowanie opiera się na porównaniach do horrorów i psychopatycznych morderców i tak jest w każdym tracku. I znowu nie potrafisz czytać i wyciągać wniosków z tego co przeczytałeś, bo ja nie napisałem, że jest gówniana tylko słaba, i przeceniana.
eastz
Walec dobrze napisał, żadna znana mi osoba, która ma pojęcie o rapie i ma więcej niż 18 lat nie jara się Słoniem.
Patent
eastz to znaczy ze albo masz malo znajomych albo nikt nie jara sie rapem (polskim)
Mahu
Tak widzę,że szanowny pan Eastz jest bardzo dojrzałym człowiekiem i akurat przyczepił się do emotki...publiczna wypowiedź? publiczna to ona by była gdyby odbywała się przy stole miedzy wszystkimi a nie w internecie,gdzie każdy może pisać co mu się podoba,nie zważając na innych.Co do gimnazjum,cóż dawno je ukończyłem,szkołę średnią też a się jaram Słoniem,moi znajomi z K-ce również więc teza osoby powyżej chyba nic nie znaczy.Zresztą nie każdemu musi się on podobać,jego flow,składanie rymów - w końcu każdy ma inny gust więc i krytyka jest potrzebna.A dyskusja mi się podoba:D
typ
zupełnie się nie jaram, dla mnie tylko horrorcore z US może dobrze brzmieć, przeniesiony na polski grunt brzmi dla mnie mega cienko
eastz
Mahu ja to uważam,że publiczną wypowiedź, bo każdy kto tu wejdzie może ją zobaczyć. Wracając do tematu, ja osobiście nic nie mam do jego skillsów i całej płyty, bo nie napisałem "co za gówno, po co to nagrywa". Mówię tylko, że płyta jest słabsza dużo słabsza niż się o niej mówi. I jeszcze ta jakże subiektywna recenzja Popkillera zresztą dziwić się jej nie można skoro są patronatem płyty.
CEL PAL
Nie ma się czym zachwycac zwyczajny typ podpierdala patenty od necro i mysli ze jest orginalny dla slabe gowno z poznania to tylko gural i paluch peace
Hip Hop to moja dziedzina.
1 płyta była śwież, na świetnych bitach i z energią. 2 płyta to gówno nagrane najmniejszym nakładem sił na przekombinowanych bitach. W połowie zasnąłem, a wy tu bredzicie o strachu...
aaa
On tylko o tym mówi, inni to robią. Jest świetny.!
adahaus
za 2 tygodnie skończe 27 lat i jaram się Słoniem.. Zobaczymy jak się rozwinie, bo jak za 2 lata będzie nawijał tak samo to zanudzi słuchaczy. Pod tym względem wzorem jest gural który od 10 lat takiej samej płyty nie nagrał (chodzi o stylistykę a nie flow)
Anonim
Zajebista plyta ktora zniesmaczyła mnie ' 13 letnimi fanami' pltyki w takim stylu jest mało.
korba ;)
nie ma to jak "Love Forever":) to jest jedna z piosenek dzięki której czuję że żyje. każdego dnia wstając rano słucham tego lub utworu "Pająk" to naprawdę działa na psychikę. ale Słoń pokazuje jak jest. pokazuje nam życie. brutalne, sadystyczne, zjebane życie! ja przeszłam wiele i naprawdę nie życzę nikomu takich przeżyć, ale wiem że słuchając Dem6n6l6gii stałam się inna mam teraz inny pogląd na świat:) ! :)
korba;)
tak czytając te wasze wypowiedzi to jestem tego samego zdania co Mahu :) ja również ukończyłam dawno gim. i szkołę średnią a również mnie to kręci. ale jak to napisał Mahu: każdy ma inny gust.:)
Antoni.
Mówcie co chcecie ale płyta moim zdaniem wymiotła wszystko w tym roku. Wiadome było ze ciężko mu będzie wybić się z płytą w 2010 gdzie prawie równocześnie płytę wydali Eldo Pih Onar Ostr Tede. Rok 2010 jest zajebisty rokiem dla polskiej sceny i wg mnie "Demonologia" powinna zostać płytą roku za świeżość na rynku. ;)
dupek
DO ZIOMEK-jak to do ciebie nie przemawia to weź się za słuchanie MEZA leblu głupi

Strony

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>