Eminem zaczepia Snoop Dogga w nowym kawałku "Zeus"

kategorie: USA, Hip-Hop/Rap, News, Premiery, Teledyski

dodano: 2020-12-19 12:00 przez: Marek Adamski (komentarze: 10)

Wczoraj światło dzienne ujrzała wersja deluxe albumu "Music to Be Murdered By" z podtytułem "Side B". Eminem dodał do niej aż 16 nowych numerów, w tym kawałek "Zeus", w którym raper przeprasza Rihannę za wersy o Chrisie Brownie, które wyciekły w przeciągu tego roku. Oprócz tego, Slim Shady zaczepia w nim... Snoop Dogga!

“And as far as squashin’ beef / I’m used to people knockin’ me / But just not in my camp / And diplomatic, ’cause I’m tryna be, / Last thing I need is Snoop doggin’ me / Man, dog, you was like a damn God to me / Man, not really / I had dog backwards.” - nawija Eminem w nowym numerze. Raper nie ujawnia w linijkach dokładnego powodu, dla którego zaczepia legendę Zachodniego Wybrzeża, jednak wielu fanów wskazuje wypowiedź Snoopa sprzed paru miesięcy. Autor "Doggystyle" nie umieścił wtedy Eminema w swoim top 10 najlepszych MC oraz stwierdził, że ten swoją pozycję zawdzięcza Dr. Dre i gdyby nie producent, status Eminema byłby dziś dużo gorszy. Miejmy nadzieję, że ikony hip-hopu szybko dojdą do porozumienia. Kawałek "Zeus" dostępny jest we wszystkich serwisach streamingowych.

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych, a poniżej udostępniamy nowy klip, promujący wydawnictwo do numeru "GNAT". Za jego reżyserię odpowiada Cole Bennet.

Tagi:

Kurwa artykuł o kawałku ZEUS a wy wrzucacie kawałek GNAT. Sens jak "mój wujek bije ciotkę, ale ja pokaże ci moje nowe korkotrampki"

Bardzo dobrze jazda z kmiotami

Snoop Dogg ma trochę racji Eminem bez Dr.Dre nie miał by takiej pozycji jaką ma teraz ale Snoop Dogg też bez Dr.Dre wydaje mi się że podobnie tak by miał gdyby nie spotkał na swej drodze Dr. Dre.

Snoopowi to Eminem może buty lizać. Prawda jak by nie Dre to gówno by ten sprzedawczyk znaczył. On nawet nie jest w pierwszej 50 najlepszych MC.

OK, żyj tam w swoim świecie :D Gdyby nie Timbaland, Jay-Z gówno by dziś znaczył, gdyby nie DJ -Premier Nas gówno by dziś znaczył, gdyby nie Dr. Dre Snoop by gówno dziś znaczył, gdyby nie Guru i sample ze starych piosenek DJ-Premier gówno by znaczył, gdyby nie Ice Cube i Eazy-E Dr. Dre gówno by dziś znaczył, gbyby nie internet nie widziałbym, że jest tylu idiotów jak ty :D

Haha BANG!

A ciekawe dzięki komu Snoop jest tym kim obecnie ;)

Snoopowi dostało się za to, że nie umieścił Eminema na swojej liście najlepszej 10 raperów wszechczasów. Snoop nagrał tylko jeden kawałek z Eminemem (w 2000 roku na album Eminema), ale tylko dlatego, że został poproszony o to przez Dr. Dre. Od kiedy pamiętam Snoop zawsze miał jakieś wąty do Eminema. Chyba wszystko dlatego, że odkąd Eminem w 1999 roku stał się wielką gwiazdą, to Dr. Dre poświęcał coraz mniej czasu Snoopowi i ten czuł się zadrosny o pozycję Eminema. Mimo, że na Tha Last Meal w 200 roku Dr. Dre wyprodukował jeszcze kilka utworów Snoopowi to już na kolejnym albumie, dwa lata późnij go w ogóle nie było, a wszystko wiadomo dlaczego, bo wtedy Dre był pochłonięty pracą z Eminemem nad bez wątpienia jednym z największych albumów w historii rapu "The Eminem Show". Później jakoś Snoopowi i Dre był nie po drodze i w Snoopie rodziła się coraz większa niechęć do Eminema, dopiero w 2006 roku znowu Snoop z Dre razem coś zrobili. no i Snoop ma do dziś w sobie złość na Eminema, że ten przystopował mu karierę.