Yelawolf publikuje kolejny świetny numer przed premierą "Trunk Muzik ...

Dobrze, bo rzadko zawodzi.

Yela to Yela, wieczny props, ale imo bardziej do mnie przemawia klimat z love story i trial by fire

Pop the trunk, dobrze że wraca ze starym klimatem. Mam nadzieję.

Yelawolf jak zwykle kozak

To freestyle są teraz pisane na kartkach? Spoko.

zawsze były

Jest tam chyba taka niepisana "zasada", że jak zwrotka jest napisana na szybko, praktycznie zaraz przed wejściem do studia, to można uznać to za freestyle, ale głowy nie dam za to uciąć. Trzeba wezwać fachowca

No no dokładnie tam freestyle równie dobrze można nazwać kawałek napisany, nagrany na spontanie. Tam nawet często raperzy proszeni o freestyle w radiu lecą zwrotke napisaną wcześniej i wkutą na pamięć, taki the game np. to nawet w kilku różnych radiach to samą zwrotkę nawijał przez cały rok i afera była. Jednocześnie freestyle battle takie jak w pl że lecisz z głowy tam istnieją, nawet tam to powstało, tylko przez tyle lat freestyle zmienił się w coś takiego jak teraz że pogubić się można, rzeczywiście trzeba by spytać jakiegoś znawcy tematu.

Niepisana zasada mówi, że freestyle to zwrotka napisana w kwadrans lub mniej. Nawet na polskiej scenie mamy takie przykłady (Miszmasz freestyle Queby z Eklektyki), a w USofA jest tego na pęczki