Taconafide rozbijają youtube'owy bank!

kategorie: Hip-Hop/Rap, News

dodano: 2018-03-23 18:31 przez: Mateusz Natali (komentarze: 16)

Można było się spodziewać, że wspólny projekt Quebo i Taco będzie tym, który podniesie trochę poprzeczek w rapowym rozmachu - choćby te pod kątem pojemności sal, w których odbywać będą się występy; te dotyczące sprzedaży płyt, ale również te internetowe. Pierwszy singiel w wersji audio wykręcił w dobę 1 000 000, co zdarzało się już wcześniej w pojedynczych przypadkach. Jednak wczorajsze "Tamagotchi" oczywiście wynik ten wyśrubowało i to dość mocno.

Nie minęła jeszcze doba, a klip ma już blisko 1,8 mln odsłon - nie wiemy czy dobrnie w ciągu 24h do 2 milionów, ale znajdzie się blisko tej granicy. Trzeba przyznać, że robi wrażenie. Jak natomiast przypadły Wam do gustu same single i jak na ich podstawie prognozujecie zawartość całego albumu? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach i na naszej facebookowej grupie dyskusyjnej.

Poniżej wykaz całej trasy Taconafide:

Taconafide (Taco x Quebo): Ekodiesel Tour - Kraków:

Taconafide (Taco x Quebo): Ekodiesel Tour - Warszawa:

Taconafide (Taco x Quebo): Ekodiesel Tour - Poznań:

Taconafide (Taco x Quebo): Ekodiesel Tour - Katowice:

Taconafide (Taco x Quebo): Ekodiesel Tour - Gdańsk / Sopot:

Taconafide (Taco x Quebo): Ekodiesel Tour - Wrocław - kup bilety

***

Szersze info o płycie znajdziecie w naszym dziale premier

***

Taconafide - znamy szczegóły pierwszych koncertów, jest grubo!

Taconafide "Art-B" - mamy singiel i preorder płyty Taco i Quebo!

Taconafide - znamy rozkład trasy koncertowej Taco i Quebo!

O co chodzi Quebo i Taco? Wyjaśniamy tajemnicze grafiki!

Historyczny wieczór Taco Hemingwaya i wyprzedany Torwar! - relacja

Tagi:

A jak 30kmh siedziało 8 dni na pierwszym miejscu na karcie czasu to się nie spuszczaliście

Bo kali to ścierwo dla plebsu.

A dla kogo jest taconafide?

kali lepsze od cwela hemingeja

Kali też wjechał na grubo, ale chodzi mi tu jedynie o wynik startowy 1 dnia - 30kmh miało około 900k w dobę, co nie zmienia faktu że mega odbiór singla :)

Masz racje, natomiast weź pod uwagę promocje mediów singli Taconafide. Na mojej tablicy fejsbukowej każdy portal pisze przynajmniej 2, 3 posty związane z nimi. Zreszta nie inaczej jest u Was. 30 km/h jest wręcz singlem undergroundowym jeśli o to chodzi.

I powinien pozostać singlem "undergroundowym" typie, przecież Kali w ogóle nie ma flow w tym numerze i ledwo daje radę trafić w werbel, na chuj coś takiego promować

Moze dlatego, ze rap to nie tylko flow, moze dlatego ze jest to w miare autentyczne jak na 21wiek, Taconafide to tylko medialna pozywka, duet swietnych raperow ale ni ch** do siebie nie pasujacych, to juz tylko biznes i hajs. Taco Quebo leb ba karku, ale troche nie fair wobec fanow. Takie albumy nie beda za kilkanascie lat klasykami, a wrecz za rok zostana zapomniane i zastapiane nowa pozywka medialna

No rap to nie tylko flow, ale jak nie masz w ogóle flow to se pisz książki. Autentyczność może skłonić do przymknięcia oka na niedoskonałości techniczne, ale nie kiedy wozisz się pomału, rozjebujesz z nową płytą to jedyny zarzut i w ogóle jesteś milionerem. Imo Taco i Quebo łączy przede wszystkim sytuacja życiowa i o ile po pierwszym singlu nie byłem przekonany, tak po drugim zaczyna mnie ciekawić ten dysonans pomiędzy tym, jak ustosunkowują się do tego swojego fejmu i bogactwa. Muzyka jest dzisiaj świeża tak do tygodnia po premierze, ale i tak uważam że ten album ma spore predyspozycje do miana polskiego Watch The Throne, bo drugie kolabo raperów o takiej pozycji nie zdarzy się zbyt szybko. Swoją drogą prawdziwie polskim WTT mogłoby być Paluch x KęKę XD W każdym razie Soma ma większe szanse na zostanie klasykiem niż v8t albo chakra

Polecam przesłuchać ten numer z metronomem znanim będziesz świrował w necie speca od flow.

Lel wystarczy posłuchać jak on zaczyna pierwszą zwrotkę - musi się w chuj nagimnastykować żeby w ogóle w werbel trafić więc o czym ty próbujesz dyskutować człowieku

Co ty opowiadasz typie xD Kali ma bardzo spoko flow

Pierwszy singiel słaby, nieznośna maniera Queby w głosie, który może chce zabrzmieć jakby miał się rozpłakać, ale brzmi to jak by miał zatwardzenie. Taco ok, ale bez rewelacji. Refren jedynie całkiem przyjemny. Drugi singiel to już inna bajka, obaj panowie pokazali na co ich stać, do tego bardzo dobry klip. Więc póki co mieszane uczucia, takiego numeru nad którym można się będzie spuszczać raczej nie będzie, ale jestem gotowy na niespodziankę.