Daz Dillinger pozywa Rockstar Games w związku z GTA V!

dodano: 2013-10-13 14:15 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 14)

Daz Dillinger - połowa legendarnego kalifornijskiego duetu Tha Dogg Pound, złożył właśnie pozew przeciwko twórcom jednej z najpopularniejszych serii gier komputerowych ostatnich kilkunastu lat. Chodzi o Rockstar Games i ich najnowsze dzieło pod nazwą GTA V, które od czasu premiery niecały miesiąc temu, stało się prawdziwym kasowym hitem, generując do dzisiejszego dnia ponad 1 miliard dolarów przychodu ze sprzedaży!

Wygląda na to, że twórcy gry będą się musieli podzielić zarobionymi pieniędzmi z raperem. Daz oskarżył Rockstar o bezprawne użycie w grze oraz umieszczenie na ścieżce dźwiękowej dwóch wyprodukowanych przez siebie utworów. Chodzi o kawałki "Nothin' But The Cavi Hit", które pierwotnie promowało wypuszczony w 1997 roku dokument "Rhyme & Reason", oraz "C-Walk", znajdujący się na wydanym rok później debiutanckim krążku Kurupta pt. "Kuruption".
Podobno firma zaproponowała Dillingerowi jedynie 4271 dolarów za prawa do użycia obu numerów(!). Ten oczywiście odmówił, określając całą ofertę jako zniewagę swojej osoby. Kawałki mimo to pojawiły się w grze GTA V:

Tu chodzi o uszanowanie pracy artysty. Rockstar tego nie zrobił, a ja nie zamierzam pozwolić, by przeszedł nad tym do porządku dziennego - podkreśla Daz i żąda wypłacenia należnych tantiemów lub... wycofania ze sklepów wszystkich niesprzedanych kopii GTA V, które następnie miałyby zostać zniszczone. Przedstawiciele Rockstar Games mają oficjalnie 2 tygodnie czasu na odniesienie się do całej sprawy - jak myślicie, którą opcję wybiorą?

Tagi:

Heh ciekawa sprawa, wygląda na to że EA w ogóle sie nie liczyła z Dazem, bo jak można sprzedawać kogoś kawałki bez praw do nich?? Myśle że albo Rockstar odpali jakąś okragłą sumke albo stłamszą Daza prawnikami tak ze nic nie ugra.

Zapłacą Daz'owi ładne odszkodowanie.

Jak mogą stłamsić prawnikami ? przecież jeżeli to wygląda tak jak to opisuje daz to tą sprawe już wygrał nie wyraził zgody na opublikowanie tych tracków więc nie została podpisana umowa, tracki zostały bezprawnie wykorzystane więc fucked up ;) Pewnie skończy się ugodom z grubą sumką

Gdyby RS nie miało jakiegoś asa w rękawie to wątpie aby bezmyślnie wykorzystywali czyjeś kawałki narażając sie na wysokie odszkodowanie , bo chyba nie liczyli ze Daz sie nie dowie??:D

Albo po prostu doszło do nieporozumienia wewnątrz R* - przy tak olbrzymiej produkcji łatwo o problemy z komunikacją i niedopatrzenia.

Skoro wytwórnia "sprzedała" kawałki to raczej producent ma zero do gadania...

Smieć z niego i tyle po chuj sie wpierdala , siana mu brakuje to jeszcze pozywa , smiech w chuj so eine verdamte wixa

po chuj ty sie tu wpierdalasz z tym bełkotem idioto ? Trochę szacunku do takiej osoby. Właśnie dlatego zyją na poziomie bo nie godzą się na pomiatanie sobą za grosze, chcą by traktowali powaznie to co robią. U nas co drugi by się zgodził, bo jak nie ty to kto inny i niszczą rynek takim podejściem.

Goń się leszczu i oddawaj swoją wypłatę szefowi za własną pracę. Daz jest twórcą muzyki i jak EA jej użyli w grze to hajs powinni zapłacić za to. Ty szoruj do książek lepiej dzieciaku.

Klasyczny trik: Umawianie się z autorem własności intelektualnej przed dystrybuowaniem i promowaniem gry: zrobimy sztuczny pozew czyli płacimy Ci tyle co nic, następnie odmawiasz, gra wychodzi na światło dzienne, zgłaszasz pozew, gra zyskuje po raz kolejny dzięki aferze, otrzymujesz swoje wynagrodzenie, developerzy również zyskują etcetera etcetera. Wiele się dzieje i nie wszystko wychodzi do mediów ;)

Kupiłbym mu ps3/xboxa i zaoferował grę, i niech gra. Nie rozumiem jego refleksji na ten temat, bo jakby każdy miał pozywać to producenci by zbankrutowali. Dodatkowo w stanach teraz kazdy pozywa kogoś z racji tego, że są milionowe długi. Starzy gracze próbują robić hajs na pozwach na każdego. Media milczą.

Rozumiem, że ty jako śmieć byś przyjął te ponad 4 tysi, by potem patrzeć, jak mają zysk w postaci kilkaset milionów. I już widzę jak firma bankrutuję, po wypłaceniu mu sto tysięcy.