Footprints vol. 14 "Tribute To Grover Washington Jr." - recenzja

Cieszy mnie, że w Polsce wychodzą takie mixy jak ten. Footprints to przedsięwzięcie, które regularnie dostarcza nam muzyki, której nie powinniśmy, a którą moglibyśmy przegapić. To przedsięwzięcie, które zbiera ludzi o podobnej pasji pod jednym szyldem i pozwala im tchnąć życie w muzykę, która dla wielu jest już martwa.

Jakiś czas temu ukazała się czternasta część serii, którą podobnie jak poprzednie możecie pobrać zupełnie za darmo (link pod recenzją). Tym razem jest ona w całości poświęcona muzyce jednego artysty - Grovera Washingtona Jr'a, a powstała we współpracy z ludźmi z innego portalu zainteresowanego podobnymi rzeczami - soul-jazz.pl.

Nie jestem i pewnie nigdy nie będę znawcą jazzu i dla mnie ta kompilacja jest pierwszym kontaktem z muzyką tego saksofonisty. Za to właśnie powinniśmy cenić Footprints najbardziej - za połączenie edukacji muzycznej z niesamowitą przyjemnością jej odbioru. Prawie pięćdziesięciominutowy mix zawiera pięć utworów artysty pochodzących jeszcze z lat 70. czyli sprzed największych sukcesów Washingtona. Nagrania wydane przez Kudu Records na długo przed wstąpieniem w szeregi Motown brzmią... fantastycznie.

Jaka to muzyka? Pięknie spajająca jazzowe improwizacje i emocje wpisane w soul. To muzyka, która przepięknie leje się z głośnika, raz schodząc sobie delikatnie w tło, a raz skupiając uwagę. Jest tutaj kilka motywów, których nie wybijecie sobie z głowy, jak bardzo byście tego nie chcieli. Zawsze na pierwszym planie słyszymy saksofon Washingtona, a uwierzcie, że w tym co robi jest świetny.

Nie mnie oceniać to wydawnictwo jako kompilację. Chciałem tylko zwrócić waszą uwagę na to, że coś takiego wyszło i to zupełnie za darmo. Samą muzykę ś.p. pana Grovera oceniłbym na szóstkę. To jest naprawdę kawał pięknego, niepowtarzalnego brzmienia. Uczcie się muzyki, czerpiąc z niej maximum przyjemności.

Ściągnij Footprints vol. 14