Denzel Curry dosiadł się do fanów w krakowskiej knajpie

Denzel Curry 31 maja, dwa dni po rewelacyjnym występie w warszawskiej Progresji, zagrał w krakowskim Klubie Studio. Ciekawa i dość niecodzienna sytuacja miała miejsce przed samym koncertem.

Jak podaje TraPL, jedna z par regularnie śledzących kanał wybrała się zobaczyć tego dnia Curry'ego na żywo. Jednak pojawiła się na miejscu kilka godzin przed zapowiedzianym show. Chłopak z dziewczyną postanowili więc coś zjeść i poszli się do pobliskiego baru. Kiedy już tam byli do lokalu wszedł nie kto inny tylko sam Denzel. Chwilę później zauważył u widza bluzę z długim rękawem marki Comme des Garçons, dokładnie taką, jaką miał w klipie do kawałka "CLOUT COBAIN".

Zamówił swoje jedzenie, podszedł do stolika pary i zapytał, czy może się przysiąść. Byli oni bardzo pozytywnie zaskoczeni propozycją i oczywiście się zgodzili. Później przez około godzinę jedli z Denzelem obiad, rozmawiając na różne tematy - muzyki, mody czy znaków zodiaku. Co więcej raper naszkicował też ciekawy rysunek w notesie fanki.

Raper potwierdził tym samym, że poza byciem prawdziwą gwiazdą, jest po prostu normalnym gościem, który nie unika kontaktu z fanami również poza sceną. Cała historia do sprawdzenia w filmiku opowiadającym o amerykańskich raperach żywiących ciepłe uczucia do polskich fanów. Oprócz historii z  Denzelem przytoczona została, chociażby sytuacja sprzed kilku dni, kiedy to NLE Choppa odebrał nagrodę Popkillera 2021 w kategorii Odkrycie Roku 2020 i dziękował polskim odbiorcom za oddane głosy.

Poniżej obejrzycie film z kanału TraPL, w którym jest mowa o całej sytuacji, a pod nim nasz wywiad z Denzelem Curry nagrany po koncercie w warszawskiej Progresji i opublikowany w ostatni weekend.