Bokun przechodzi z QueQuality do Asfaltu! Pierwszy klip

"BOKUN to interesujący polski artysta, którego twórczość i wrażliwość wpisują się w profil artystyczny Asfalt Records. Znamy się nie od dziś i tym bardziej cieszymy się, że powierzył nam swój najnowszy i naszym zdaniem pod każdym względem doskonały album “Pilliada”. Krążek ten zdradza efektowną wyobraźnię muzyczną Pawła, dla której rap czy hip-hop stanowią tylko środek wyrazu" - pisze Asfalt. Dostajemy też singiel!

Pierwszym utworem promującym nadchodzące wydawnictwo jest singiel “Coś” do którego powstał teledysk autorstwa szczecińskiego kolektywu “Kinomotiv”. Za zdjęcia oraz oprawę wizualną projektu odpowiada Maciek Pestka. Kwestie postprodukcyjne (mix & mastering) spina ENZU. Wydanie fizyczne płyty BOKUN “Pilliada” zostało wydane w Limitowanej Edycji Specjalnej, jest ograniczone do 1000 egzemplarzy i zawiera drugą, dodatkową płytę CD z wersją instrumentalną albumu. Zachęcamy do regularnego zażywania “Pilliady”, począwszy od dawki “Coś”, co powinno umilić doznania związane z wyczekiwaniem na premierę płyty, która została wyznaczona na 19 czerwca 2020.

BOKUN o płycie “Pilliada”:

“Pilliada jest grą dwóch słów: "Illiada" - jako moja interpretacja pogoni za chwałą i powierzchownym szczęściem nie oszczędzającej nikogo i niczego na swojej drodze. "Pill” (ang.) - Pigułka:  symbol świata w którym żyje bohater płyty. “Pilliada” to świat złotych lekarstw na wszelkie dolegliwości: szarży za jednodniową sławą, ulotnych miłości, nieustannej potrzeby akceptacji, ciągłej negacji, samotności czy odrzucenia. To świat niedopowiedzeń i szukania problemów wszędzie z wyłączeniem samego siebie. To świat w którym nikt, a przede wszystkim bohater nie umie głośno przyznać, że coś mu po prostu nie wyszło. Od strony muzycznej jest to bardzo ważny przystanek na ciągłej drodze w poszukiwaniu mojej tożsamości artystycznej, zarówno od strony muzycznej jak i tekstowej. Czuję, że nareszcie znalazłem sposób by spiąć w  jeden projekt horyzont moich inspiracji - tych soulowych, ambientu, czy elektroniki. Tworząc "Pilliadę" na każdym z jej etapów czułem się jakbym poznawał muzykę na nowo.”