Warren G - nadchodzi "Regulate... G-Funk Era Part II EP"!

dodano: 2015-07-13 17:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 7)

O tym projekcie mówiło się od dawna, a wraz ze śmiercią Nate Dogg'a pojawiały się kolejne plotki, potęgowane dodatkowo publikacją singla "Party We Will Throw Now". Teraz mamy już oficjalne info, które potwierdził sam Warren G - nadchodzi sequel "Regulate... G-Funk Era"!

Follow-up wydanego w 1994 roku mega klasyka zostanie co prawda wydany jedynie w formie EP, ale fani i tak powinni być usatysfakcjonowani - tym bardziej, że premiera materiału ma nastąpić już 6 sierpnia a na płycie pojawią się niepublikowane wcześniej wokale Nate Dogg'a!

"Fani będą mogli usłyszeć nasze niewydane kawałki" - mówi Warren G. "Czekali na ten moment od lat, od kiedy zmarł Nate a nawet jeszcze wcześniej - chcieli usłyszeć jego i mnie we wspólnym numerze."

Gościnnie na albumie pojawią się m.in. E-40, Too Short, Young Jeezy i Bun B. Pierwszym singlem promującym nadchodzące EP został opublikowany właśnie "My House", pobłogosławiony wokalami zmarłego króla G-Funku:

"Cieszę się, że ludzie mają okazję ponownie usłyszeć brzmienie, którego brakuje we współczesnym hip-hopie. To kawałki prosto z mojego archiwum, dzięki którym hip-hopowy świat znowu posłucha trochę g-funkowych klimatów, za którymi tak tęsknili."

Oparty o sampel popularnego w latach 80-tych numeru "Our House" singiel możecie sprawdzić w linku poniżej:

Tagi:

Zajebisty news, szkoda, że odrzuty

Strasznie słabe. Snippet zapowiadał niezły kawałek, a wyszło coś takiego.
Drugi snippet zapowiada mocny kawałek i liczę, że jednak Warren tego nie spieprzy.

Jaram się, zobaczymy jak wyjdzie. E popkilla Free Weezy Album już wyszedł a u was ani słowa o tym? Co jest?

Panowie, sequel to już był: nawet grafika okładki i zdjęcia nawiązywały do klasyka. W 2001 roku, całkiem niezły album "The Return of the Regulator (2001)". To, o czym piszecie powyżej, to ordynarne odrzuty wygrzebane z jakiejś zakurzonej taśmy. Może będzie się dało tego słuchać, ale już sampel, o którym wspominacie, sugeruje skok na kasę zanim wszyscy zapomną o Nate Doggu. Przykre, ale prawdziwe, Warren G dzisiaj w mainstreamie jest prawie nieobecny.

Skok na kasę, dobre sobie. Jaką kasę? Skąd niby? Z mp3 na iTunes?

Uwielbiam hip hop jaki robi Warren. Nawet nie wiem jak bardzo musiałoby to być stare czy odrzucone, z odzysku, po prostu NIE ! Ja muszę to usłyszeć. To tak jakby matka Paca powiedziała --kawałek Still Don't Give A Fuck proszę skasować, usunąć tak żeby nikt nigdy nie mógł go usłyszeć. To ja ocenie czy jest to dobre czy nie i czy mam ochotę włączyć kawałek ponownie Wiec nie zabierajcie mi tej szansy. A co do kwestii kasy to zawsze coś za coś. ''jak się płyta sprzeda to dobrze bardzo...''