Bobby Shmurda "Więzienie to walka o przetrwanie" - pierwszy wywiad zza krat

Po bardzo szybkim wzlocie kariery Bobby'ego Shmurdy przyszedł jej jeszcze szybszy upadek. Autor "Hot N*gga", czyli jednego z największych hitów 2014 w grudniu zeszłego roku został aresztowany wraz z kilkunastoma członkami ekipy GS9. Zarzuty przedstawione przez sąd obciążały rapera na tyle, że mógł on trafić do więzienia na 25 lat. Teraz wiemy, że z większości oskarżeń Bobby został oczyszczony, ale pozostał zamknięty z powodu błędów dotyczących kaucji za wypuszczenie, która wynosi aż 2 miliony dolarów. Przyszedł teraz czas na pierwszy więzienny wywiad z 20-latkiem przeprowadzony przez prestiżowy Billboard...

Przetłumaczony zapis rozmowy znajdziecie poniżej.

Jak jest tam w więzieniu?

To wielka walka o przetrwanie. Przetrwa tylko najlepszy.

Czy jest ci tam trudno?

Nie jest tak trudno. Dostaje tutaj dużo miłości od ludzi.

Czy ludzie w środku wiedzą kim jesteś?

Ta, każdy wie kim jestem. Za każdym razem, gdy idę korytarzem ludzie widzą mnie i krzyczą "Ah Ah" (popularny adlib Bobby'ego - przyp.red.) i tym podobne.

Krąży wiele plotek odnośnie twojego pobytu w więzieniu. Podobno zostałeś dźgnięty nożem?

To tylko ploty. Wszystko jest dobrze. Każdy wie, że jestem spoko. Cziluję sobie, ale tutaj też trochę odwalamy. (śmiech)

Twoja matka oraz twój adwokat robią wszystko, żebyś wyszedł za kaucją. Czy masz jakiekolwiek nadzieje odnośnie wyjścia?

Ehhh... Wszyscy próbujemy, ale obecnie myślę, że prokurator, sędzia i reszta ludzi z sądu jest bardzo stronnicza. To faworyzowanie ludzi jest szalone. Nie mają na mnie nic konkretnego, żadnych dowodów, nic co sprawiałoby, żeby kaucja była aż tak wysoka. Niemożliwe było, żebym zarobił te 2 miliony. Specjalnie dali tak wysoką kaucję, bo wiedzą, że nie jestem w stanie jej spłacić. Można zawsze zapłacić 10 procent, więc próbowaliśmy to zrobić, ale stwierdzili, że to za małe zabezpieczenie. Za każdym razem, gdy chcemy coś zdziałać to oni wymyślają nowy problem.

Twoje ostatnie spotkanie w sądzie miało miejsce 29 stycznia. O czym wtedy myślałeś?

Kiedy widzę sędziego i prokuratora to widzę tylko ludzi, którzy chcą mi zabrać moje życie, chcą je zabrać za to, że zostałem pobłogosławiony lepszym życiem. To jest to co widzę, oni mnie nienawidzą.

Co z resztą współoskarżonych? Czy masz z nimi jakikolwiek kontakt?

Niektórych nawet nie znam. Niektórych znam. Oni po prostu zaczęli zgarniać wszystkich od nas z dzielnicy. Zamknęli mnie może z sześcioma ludźmi, których faktycznie znam. Niektórych z nich widziałem pierwszy raz w życiu. To jest szalone...

Kto z zewnątrz się z tobą kontaktował oprócz matki?

Rozmawiałem z Meek Millem, rozmawiałem z Frenchem Montaną, z Migos. Ogólnie trzymam kontakt z ludźmi. 

Jakie masz plany po wyjściu na wolność?

Pisać platynowe kawałki! Dopełnić kontrakt z Epic. 

Czy masz jakąś wiadomość dla swoich fanów?

Tak, trzymajcie głowy do góry. Każdy przechodzi i przez te dobre i przez złe czasy. Te złe nie będą trwać przecież całą wieczność. Bóg wysyła na najcięższe bitwy swoich najtwardszych żołnierzy.