Video Dnia: DJ Tuniziano & Tede "To Coś"

video dnia

kategorie: Hip-Hop/Rap, Teledyski, Video, Video dnia

dodano: 2014-01-21 15:31 przez: Mateusz Natali (komentarze: 22)

DJ Tuniziano & Tede - To Coś (prod. Sir Michu)

Dlaczego: Już w piątek premiera "Elliminatejp" a Tuniziano ponownie atakuje świeżym singlem z TDF'em. "Nagle zmiana, zamiast rapgry dinozaurów, 23 razy bardziej wolę słuchać nowej Miley Cyrus" - z dobrze znaną bezkompromisowością nawija Tede na bicie Sir Micha.

Tagi:

Asłuchalne brzmienie. Tede ma gówno w uszach i języku skoro tak nawija

Sam jesteś asłuchalny, raper którego słuchasz zapewne też. Tede król, pięknie rozjebał po raz kolejny.

Co to w ogóle jest??

Tede tylko patrzy na ten rynek usa, bo wie że gimby się teraz jarają tym i jak można "propsować" skrzeczącą Miley Cyrus w tym pseudo hicie #23??? Chyba rzeczywiście Tede ma gó###no w uszach.... Ona jest tam asłuchalna...uwierz TDF

Człowieku! Dzieci w podstawówce by to lepiej od Ciebie zinterpretowały. TDF tym porównaniem pokazuje,że rap "dinozaurów" jest tak chujowy i już lepiej słuchać Miley Cyrus.

Beka, nie lubię Miley Cyrus ale 23 to bardzo dobry benger, jeden z lepszych z ostatniego roku, który luźno wpierdala rapgre dinozaurów, trzeba być smutnym truskulem z chujem w uszach, żeby twierdzić inaczej. Tede walnął true story i tyle.

Hahaha, tylko zabawnie tam nawinął Wiz, no i bit (w kategorii POP) sprawdza się nieźle, banger??? smutnym truskulem?? hahaha... prosze Cię...dobra nowa szkoła w stanach? Owszem kendrick (zobaczymy co dalej) Big K.R.I.T owszem propsy w chuj...ale jak na Cadilactika pójdzie w taką stronę jak Macklemore to nie będę słuchał... Tede walnął true story - owszem, true story dla bananowych gimbów, czyli swojej jedynej(?) publiki, Rap pod publike... taki sam "przekaz" i lirycznie jak Hana Montana w #23. Znasz zimoek trochę angielski? Rap dla dzieci w stanach...

Kurwa benger nie musi mieć dobrej liryki, benger jest od bujania - dopóki tego nie zrozumiesz to dalej nie mamy o czym rozmawiać.

A jeszcze apropo odbiorców Tedego to ma on współczynnik gimbów w fanbasie jeden z najniższych w Polsce, właściwie do Elliminati gimby wcale nie słuchały Tedego, dopiero po ostatniej płycie trochę ich przybyło. Byłem na koncertach większości popularnych mainstreamowych raperów w Polsce i poza Biszem to na koncercie Tedego była najwyższa średnia wieku.

Przecież on i tak nie słucha rapowych płyt które wychodzą ( zagranicznych )

W odcinku 50 stanów świadomości pokazywali płyty jakich słuchali w trasie-słucha zagranicznych,dla Ciebie niestety

Oczywiście, że słucha tylko nie wszystkich popularnych raperów tylko tych którymi się jara - Jay Z, Ace Hood, Meek Mill, Tyga , Kid Ink , French Montana, Young Jeezy a nie jara się np. Kendrickiem, Macklemorem czy A$apem Rocky to też nie udaje że jara się tym bo panuje powszechna opinia, że nagrali dobre płyty :)

Kendricka można nie lubić..ale płytę nagrał kozacką...a większość tego co słucha Tede to raczej nie hip-hop, nazywajmy rzeczy po imieniu... Kazik kiedyś też korzystał z formy "rapu" ale nie był przedstawicielem hip-hopu jako kultury i w Stanach mamy dokładnie to samo teraz...Słuchaj Tede Migos i ich skrzeczących wersów bez sensu...

Hahahahah. Dobra szkoda mi z Tobą dyskutować. Wskaż mi jednego reprezentanta innej kultury niż hip-hop z tych których wymieniłem. Może Jay Z co? (którego Tede jest sajko) Co do Kendricka to nagrał niezły album ale nie uważam, że jest to klasyk, który każdy musi szanować - psychofani się podjarali tym albumem jakby to było dzieło na miarę illmatica a tak oczywiście nie jest dlatego uważam, że nie traktuje niejaranie się tym albumem za coś złego. Tede nie jest populistą jak większość raperków w Polsce to też nie będzie propsował czegoś pod publiczkę a nie wierzę, że wszyscy propsujący rozkminili całe Good Kid, M.A.A.D City.

ziom, ja się jaram trueschoolem, czekam na nowe płyty Schoolboya, Kendricka, ASAPa i wielu innych. Ale to co robi Tede jest chujowe i tyle. Przecież ten jego "niuskul" to nie ma ni ładu ni składu. Nie wystarczy zmienić bity na trapowe, okulary na ciemne, a ciuchy na bardziej kolorowe. Niuskul w USA jaki prezentują Kendrick, ASAP czy ktokolwiek inny wzniósł rap na nowy poziom nie ze względu (albo nie tylko ze względu) na bity, ale na inny sposób rapowania wyżej wymienionych, Oni wnieśli luz, polot, emocje w swój rap. W Polsce niestety zbyt szybko pelikany podłapały podniętę na niuskul i jarają się wszystkim co nie jest teraz boombapem. Niestety - tak to nie działa. P.S. good kid, m.A.A.d. city jest klasykiem na miarę Illmatica. Obie płyty na półce, pozdro.

dobra, wypierdalaj półgłupku

*półgłówku - na którego wyszedłeś. Pozdro.

wersy "Nagle zmiana, zamiast rapgry dinozaurów, 23 razy bardziej wolę słuchać nowej Miley Cyrus" to przytyk w stronę Wojtasa który wydał ostatni album pt. "23" i nalezy do dinozaurów na scenie