Video Dnia: Spinache & Red "Podpalamy noc"

video dnia

kategorie: Hip-Hop/Rap, Teledyski, Video, Video dnia, Patronaty

dodano: 2013-05-27 20:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 20)

Spinache & Red - Podpalamy noc

Dlaczego: Najnowszy teledysk Spinache & Red - "Podpalamy noc" (w którym możemy obejrzeć Natalię Siwiec) promuje solowy album Spinache'a, który będzie miał premierę w wakacje, a jednocześnie zamyka rozdział wspólnej muzycznej drogi artystów, zapowiadając ich nowe projekty. Red obecnie skupia się na pracy nad płytą producencką, będącą kontynuacją klasycznego krążka "Al Hub". Obydwa projekty ukażą się nakładem wytwórni Step Records. Od siebie dodam tyle, że numer (kojarzący mi się swoją drogą pod względem brzmieniowym z "I'm On One") wkręca się dość konkretnie i zaskakuje na plus, szczególnie wzbogacony miłym dla oka klipem.

Tagi:

Spinache
Red

Spinacz IVONA FLOW :///////////

jaram się że coś nowego od Spinache'a ale mógłby popracować nad flow

Mateusz Natali Siwiec

Nie ma słów które mogły by opisać tą żenadę. Sprzedajna kurwa red wraca do rapu jakby nigdy nic po klapie monopolu, bo teraz jest dobra koniunktura. Spinacz który przez tryliard lat nie ogarnął flow, daje dupy ukradkiem nagrywając projekt z kurwą redem, a nasze społeczeństwo jak widać po komentach i ocenach na yt łyka to po same kule i prosi o więcej. Żenada do kwadratu, jedyne co dobre to bit. JEBAĆ REDA, który od zawsze był KURWĄ.

Zapomniałem o jeszcze jednej kurwie w tym klipie, która swoim poziomem idealnie pasuje do tych dwóch poprzednich.

a mi się podoba to flow właśnie, jest ciekawe

Właśnie też mnie zaciekawiło , bardzo w tracku: "Nie ma emocji nie ma rapu"

Jest moda na wooolne, schizujące bity, nawet Pezet nagrał swój "ostatni" szajs na takim bicie a teraz te 2 durnie to załapały, hipotermia czy Pollock - to jest wykorzystanie "innego" bitu a Ci to po prostu tym bezwersowym trakiem i Natalią Siwiec się pogrążyli na koniec i tak marnej kariery. I pomyśleć, że na początku rapowali z Ostrym, jebać ich stare.

Red zawsze był chyba nielubiany. Mesa wypromował, ale już takiego sukcesu jak po al-hub nie uzyskal nigdy dlatego zaczął strasznie wymyślać i kombinować przez co info o redzie omijałem szerokim łukiem jak spoglądanie na utwór na podstawie cv artysty. Spinacha stare kawałki troche mnie bujały i nie wiem o co się w sumie pokłócił z Ostrym Pomimo tego kawałek hipnotyzuje jak mało który. W połączeniu z klipewm dla mnie miazga, nie mam pytań

redo rowniez ocenia to gowno bardzo dobrze

Łoooooooooo.....Ale chooooooyowe razem z Zuromem powinni siebie a nie noc podpalac!

Utwór o niczym, plastikowa lala, wtórny raper, zakompleksiony chciwy karłowaty producent.Tylko twór sztuczny jak manekin mógł wyjść z takiego połączenia. Macie biedni ignoranci tutaj link do klipu z najnowszego albumu Aceyalone Leanin on slick bo pewnie nie macie pojęcia ,że taki albym właśnie wyszedł.http://www.youtube.com/watch?v=ZyRPKEJeoew

dobry utwór, nie znałem go, ale słabo do tematu się odnosi

mam powazne obawy jak ostatnie 15min wplynie na reszte mojego dnia, bo wlasnie obejrzalem te 3:30 gnoju i skoncentrowanego kurestwa, a chwile wczesniej na worldstarze natknalem sie na prince malik/sean kingston - im here to drink. hahah panowie zobaczcie to koniecznie, ja jebe, nie wierze ze ktos ktorys z tych klipow wrzucil z wlasnej woli. chyba musicie byc do tego zmuszani hajsem

beka z waszych komentarzy co do flow spinacza.

to on ma flow?gdzie?chyba w dupie, bo nie slysze:D

Beka to z wszystkich SPINACZY, którzy piszą kretyńskie komentarze powyżej. Dzieciarnia musi się wyżalić ;) Czy Spinache ma flow? Nie i nigdy nie miał, więc o co kaman? Przyznaję, że jego nawijka w 2002 roku jeszcze uchodziła, dzisiaj już ciężko się słucha. Ale po co zaraz po nim jechać? Jeżeli ktoś lubi, niech się bawi. Zresztą Spinache pewnie się przyzwyczaił, od czasów Thinkadelic "prawdziwi" go nienawidzą, hehe. Byłoby jednak miło, gdyby taki flow odnalazł - jak na przykład Eis na solowej płycie (a wcześniej też nie miał, oj nie...). Proponuję tytuł na płytę: "W poszukiwaniu zaginionego flow". Czemu Reda tak nienawidzą od lat? Pewnie dlatego, że nie miał podejścia namaszczonego, jak nasze "dzieci ulicy" tylko podchodził do rap gry po amerykańsku (jak Tede - równie przez to nielubiany): hajs, luz i dobra zabawa. A przecież HH nad Wisłą to religia więc zaraz znalazło się stado sfrustrowanych rapowych moherów którzy pilnują porządku w branży. Ja mam gówno i raper też ma mieć gówno, siedzieć pod blokiem i palić i wieść beznadziejny żywot - wtedy jest "prawdziwy" i nie jest "sprzedajną kurwą". Typowo polskie - banda zakompleksionych zawistników z zaciśniętymi zwieraczami, haha.